Media: Polska bardzo chce Cannavaro jako trenera reprezentacji

2022-01-09 15:29 aktualizacja: 2022-01-09, 15:35
Fabio Cannavaro. Fot. PAP/EPA/NOUSHAD THEKKAYIL
Fabio Cannavaro. Fot. PAP/EPA/NOUSHAD THEKKAYIL
W 7 godzin i 43 minuty Fabio Cannavaro przejechał pod koniec roku z Neapolu do Rzymu na rowerze, a na początku 2022 znów jest o nim głośno we Włoszech. Media informują, że Polska chce mistrza świata z 2006 roku jako trenera reprezentacji, porzuconej przez Paolo Sousę.

Włoska prasa w niedzielę szeroko informuje o podróży Cannavaro do Warszawy na rozmowy z szefem PZPN Cezarym Kuleszą.

"La Gazzetta dello Sport" podkreśla, że kiedy spotkali się w sobotę, Cannavaro zdał sobie sprawę z tego, że nie są to tylko konsultacje z różnymi trenerami, bo Kulesza jest "absolutnie zdeterminowany", by powierzyć mu kierowanie polską reprezentacją.

Największy włoski dziennik sportowy zaznacza: "Fabio, z charakteru perfekcjonista, zaprezentował się z bardzo precyzyjnym planem tego, jak zamierza kierować grupą i trenować reprezentację, będącą potencjalnie jedną z najlepszych w Europie, która często jednak nie stawała na wysokości zadania i nie wykorzystywała swego potencjału".

Plan Cannavaro, dodaje dziennik, jest "ambitny, złożony i obejmuje także młodzieżówkę". Według gazety projekt spodobał się bardzo Kuleszy, który zadeklarował gotowość podpisania z nim kontraktu na trzy lata, aż do mistrzostw Europy w 2024 roku.

Dziennik uważa, że wysokość zaoferowanego Włochowi kontraktu to około dwa miliony euro rocznie, a propozycja ta odcisnęłaby duże piętno na karierze trenerskiej byłego utytułowanego piłkarza. Przypomina, że Cannavaro miał już ofertę z Iranu, a wcześniej pracował m.in. w Chinach.

Były zawodnik chce jednak - podkreśla "Gazzetta" - pracować w Europie i raczej prowadzić reprezentację, a nie zatrudnić się w klubie.

W artykule zwraca się też uwagę, jak trudnym wyzwaniem dla niego byłoby przygotowanie Polaków do walki o awans na mundial w Katarze w barażach w marcu; Cannavaro miałby na to mało czasu, ale on sam świetnie zdaje sobie z tego sprawę.

Według włoskim mediów, Cannavaro obiecał udzielić ostatecznej odpowiedzi w niedzielę. Jeśli odmówi, drugim kandydatem może być Andrea Pirlo, były zawodnik i były trener Juventusu - informuje dziennik.

"To świadczy o nadzwyczajnym poziomie trenerskim we włoskiej futbolu" - ocenia "La Gazzetta dello Sport".

Włoskie media nie prognozują, jak zakończą się definitywnie rozmowy z pochodzącym z Neapolu 48-letnim Cannavaro, byłym zawodnikiem Napoli, Parmy, Interu Mediolan, Juventusu Turyn, Realu Madryt i Ah Ahli Dubaj, 136-krotnego reprezentanta Włoch, wybranego w plebiscycie Złota Piłka na najlepszego gracza globu w 2006 roku, w którym sięgnął ze "Squadra Azzura" po tytuł mistrza świata.

Poza pracą w Chinach, w tym prowadzeniem tamtejszej drużyny narodowej, Włoch prowadził klub z Arabii Saudyjskiej.

Pod koniec roku PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, który był selekcjonerem biało-czerwonych niespełna rok. Portugalczyk, który ma zapłacić polskiej federacji odszkodowanie, natychmiast podjął pracę w brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro.

Wybór nowego trenera reprezentacji zarząd PZPN ma zatwierdzić 19 stycznia. Pod koniec marca drużynę narodową czekają dwustopniowe baraże o awans do mistrzostw świata w Katarze. Pierwszym rywalem będzie na wyjeździe Rosja, a w razie zwycięstwa biało-czerwoni w decydującym spotkaniu podejmą Szwedów lub Czechów.

Z Rzymu - Sylwia Wysocka (PAP)

kgr/