Delegacji amerykańskiej przewodniczy zastępczyni sekretarza stanu Wendy Sherman, rosyjskiej - wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Spotkanie, które rozpoczęło się o godz. 8.55 odbywa się w gmachu Stałego Przedstawicielstwa USA przy ONZ i innych organizacjach międzynarodowych.
Riabkow zapowiedział, że dla Moskwy najważniejszymi tematami rozmów są tzw. gwarancje bezpieczeństwa zaprezentowane w grudniu w postaci projektów traktatów Rosja-USA i Rosja-NATO. Wśród rosyjskich postulatów jest prawnie wiążące wykluczenie rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód oraz wycofanie wojsk i uzbrojenia z państw NATO graniczących z Rosją.
Zgodnie z zapowiedziami Sherman towarzyszy podsekretarz ds. kontroli zbrojeń Bonnie Jenkins oraz zastępca asystenta sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji Chris Robinson, a także ich odpowiednicy z Pentagonu - Laura Cooper i generał James Mingus. W skład rosyjskiej delegacji wchodzą urzędnicy z MSZ i resortu obrony, w tym wiceminister obrony generał Aleksandr Fomin.
Jak dotąd odbyły się dwie rundy rozmów w Genewie w tym formacie, stworzonym w następstwie spotkania prezydentów obu państw, Joe Bidena i Władimira Putina w czerwcu 2021 roku.
Dwie poprzednie sesje w ramach dialogu o stabilności strategicznej (SSD) skupiały się głównie na kwestiach kontroli zbrojeń, w tym broni jądrowej. Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Riabkow zapowiedział, że dla Moskwy najważniejsze są teraz tzw. gwarancje bezpieczeństwa zaprezentowane w grudniu w postaci projektów traktatów Rosja-USA i Rosja-NATO. Wśród rosyjskich postulatów jest prawnie wiążące wykluczenie rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód oraz wycofanie wojsk i uzbrojenia z państw NATO graniczących z Rosją. Mimo wyrażonego przez Riabkowa optymizmu po roboczej kolacji z Sherman, niewiele wskazuje na to, by genewski dialog okazał się owocny
Przedstawiciele Białego Domu i Departamentu Stanu USA zapowiadali, że przedmiotem rozmów dwustronnych będzie jedynie wąski zestaw spraw dwustronnych, głównie kontroli zbrojeń. Sama Sherman miała w niedzielę przekazać Riabkowowi, że dyskusja na część z proponowanych przez Moskwę tematów będzie zarezerwowana na rozmowy w szerszym gronie, na forum Rady NATO-Rosja i Stałej Rady OBWE.
Wcześniej szef dyplomacji USA Antony Blinken stwierdził, że jest gotowy do rozmów o limitach dotyczących ćwiczeń wojskowych, rozmieszczenia pocisków rakietowych i "gorącej linii" z Moskwą.
Wykluczył spełnienie rosyjskich żądań na temat rezygnacji z polityki "otwartych drzwi" NATO i zmniejszenia liczby wojsk USA i Sojuszu na wschodniej flance. Zaznaczył przy tym, że ewentualne porozumienie musi opierać się na pełnej wzajemności ze strony Moskwy. Dodał też, że niewielkie są szanse na osiągnięcie postępów w sytuacji, kiedy rosyjskie wojska skoncentrowano przy granicach z Ukrainą i "przystawiony jest pistolet do głowy Ukrainy". Blinken stwierdził, że Rosja być może traktuje rozmowy dyplomatyczne - i ich ewentualne niepowodzenie - jako pretekst do rozpoczęcia działań wojennych.
"NATO powinno zwijać manatki"
Na wysokie prawdopodobieństwo fiaska rozmów wskazują też słowa i ton Riabkowa, który powiedział agencji TASS w niedzielę, że "NATO powinno zwijać manatki i udać się na granice z 1997 roku", tj. z okresu przed rozszerzeniem Sojuszu o Polskę, Czechy i Węgry. Według agencji RIA Nowosti stwierdził też, że Moskwa nie pójdzie na żadne ustępstwa i zasugerował, że jeśli główne żądania Rosji zostaną w Genewie odrzucone, może to być ostatnie takie spotkanie.
Strona amerykańska wielokrotnie przed rozmowami zapowiadała, że spodziewa się, iż Rosja będzie dezinformować na temat przebiegu rozmów i rzekomych amerykańskich ustępstw i apelowała do sojuszników i dziennikarzy o ignorowanie rosyjskich komunikatów. Wysoki przedstawiciel Białego Domu zapewnił w sobotę, że w Genewie dojdzie do wstępnych dyskusji, które później zostaną skonsultowane w Waszyngtonie i z sojusznikami.
Sekretarz generalny NATO: rozmowy z Rosją mogą utorować drogę do uniknięcia konfliktu
Poniedziałkowe rozmowy w Genewie będą pierwszym z serii dyplomatycznych pertraktacji w obliczu wywołanego przez Rosję kryzysu. W środę sytuacja ma być omawiana podczas spotkania Rady NATO-Rosja w Brukseli, a w czwartek Stałej Rady OBWE w Wiedniu.
Sekretarz generalny NATOJens Stoltenberg, odnosząc się do odbywających się w tym tygodniu rozmów Zachodu z Rosją na temat bezpieczeństwa, powiedział, że negocjacje w sprawie bezpieczeństwa między Rosją a Zachodem w tym tygodniu mogą nie rozwiązać wszystkich problemów, ale mogą utorować drogę do uniknięcia konfliktu.
„Nie sądzę, abyśmy mogli oczekiwać, że te spotkania rozwiążą wszystkie problemy. Mamy nadzieję, że możemy uzgodnić drogę naprzód, że możemy uzgodnić serię spotkań, że możemy uzgodnić proces” - powiedział szef NATO.
W konferencji wzięła udział wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefaniszyna, która w poniedziałek odwiedziła Kwaterę Główną NATO w Brukseli. „Wszyscy powinniśmy zdać sobie sprawę, że żądania Rosji wobec sojuszników nie mogą być traktowane jako pozycja negocjacyjna” – powiedziała dziennikarzom ukraińska wicepremier.
"Działania Rosji poważnie podważają ład bezpieczeństwa w Europie"
Ministrowie spraw zagranicznych państw NATO odbyli w piątek nadzwyczajne spotkanie online, aby omówić dalszą rozbudowę rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainie i przy granicy z nią oraz implikacje tego dla bezpieczeństwa europejskiego.
Przemawiając po spotkaniu Stoltenberg powiedział, że agresywne działania Rosji poważnie podważają ład bezpieczeństwa w Europie.
"NATO pozostaje zaangażowane w nasze dwutorowe podejście do Rosji: silne odstraszanie i obronę w połączeniu ze znaczącym dialogiem. To pozytywny sygnał, że Rosja jest teraz przygotowana, aby usiąść do stołu i rozmawiać, ponieważ gdy napięcie jest wysokie, dialog jest jeszcze ważniejszy” - wskazał.
12 stycznia odbędzie się spotkanie Rady NATO-Rosja. "Zawsze jesteśmy gotowi wysłuchać rosyjskich obaw, a NATO dołoży wszelkich starań, aby znaleźć polityczną drogę naprzód. Aby jednak dialog był znaczący, musi również odnieść się do długotrwałych obaw członków Sojuszu dotyczących działań Rosji. Musi opierać się na podstawowych zasadach bezpieczeństwa europejskiego i odbywać się w porozumieniu z Ukrainą. Prowadzimy również ścisłe konsultacje z innymi kluczowymi partnerami, takimi jak Gruzja, Mołdawia, Finlandia i Szwecja, a także z Unią Europejską” - powiedział Stoltenberg.
Autorzy: Oskar Górzyński, Łukasz Osiński (PAP)
mmi/ jjk