Rzecznik resortu zdrowia w sobotę w Polsat News pytany był m.in. o to, kiedy ruszą w Polsce szczepienia przeciw COVID-19 dawką przypominającą nastolatków od 12 do 18 roku życia.
"24 stycznia zbiera się Europejska Agencja Leków i zapadnie wówczas decyzja, rekomendacja co do podawania trzeciej dawki dla grupy 12-17. Liczymy, że wówczas w ciągu tygodnia, półtora tygodnia uda nam się wprowadzić (ją) w życie i zacząć szczepić" - odpowiedział Andrusiewicz.
W drugiej połowie maja ubiegłego roku w Polsce ruszyły szczepienia młodzieży w wieku 16 i 17 lat, a kilka tygodni później dzieci w wieku 12-15 lat. Oznacza to, że niektórzy z nastolatków mają paszporty covidowe ważne już od 6-7 miesięcy.
Komisja Europejska przyjęła w grudniu minionego roku przepisy, według których po szczepieniu podstawowym certyfikat COVID będzie ważny przez 9 miesięcy "do celów podróży wewnątrz UE", a nie, jak obecnie, przez rok. Do przedłużenia ważności dokumentu będzie wymagana dawka przypominająca. Nowe przepisy będą obowiązywać w UE od 1 lutego.
Niektóre z krajów wprowadzają jednak odmienne wymogi. Przykładowo, we Włoszech certyfikaty od 1 lutego będą ważne jedynie przez 6 miesięcy - dotyczy to wszystkich certyfikatów, również tych wydanych poza Włochami. Oznacza to, że np. polscy nastolatkowie, którzy chcieliby w czasie ferii udać się do Włoch na narty, mogą napotkać problemy, jeśli od ich szczepienia drugą dawką minęło już ponad pół roku. W takiej sytuacji będą traktowani jak osoby niezaszczepione, a więc nie będą mogli korzystać np. z hoteli, wyciągów narciarskich, transportu zbiorowego, restauracji. Włoskie przepisy nie przewidują w tym zakresie wyjątków, mimo że w Polsce nie jest jeszcze podawana dawka przypominająca osobom niepełnoletnim. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsk/