Chodzi szczepionki w technologii mRNA opracowane przez amerykańskie firmy Moderna oraz Pfizer (wspólnie z BioNTech), ukierunkowane na subwariant Omikroa oznaczony symbolem KP.2. To jeden z najczęściej występujących obecnie podwariantów, który przyczynił się do wywołania na całym świecie nowej fali zakażeń Covid-19.
Nie wiadomo, czy jednocześnie wraz tymi preparatami w USA zostanie zatwierdzona do użycia kolejna uaktualniona szczepionka innej amerykańskiej firmy biotechnologicznej Novavax. Jest ona ukierunkowana na nieco inny, ale również często występujący subwariant Omikrona oznaczony jako JN.1. Ten preparat wytwarzany jest w nieco innego technologii, zamiast mRNA wykorzystano w nim gotowy antygen (białko S wirusa SARS-CoV-2) oraz tzw. adiuwant Matrix-M, wzmacniający jego działanie. Z tego powodu przygotowanie aktualniej szczepionki trwa nieco dużej, ale wkrótce najprawdopodobniej będzie ona również zatwierdzona i dostępna.
„To najlepszy moment na przyjęcie nowej dawki szczepionki” - powiedział CNN dyrektor Centrum Badań Chorób Zakaźnych w Uniwersytecie Minnesota dr Michael Osterholm. Specjalista niedawno przyznał w podcaście, że wobec znacznego wzrostu zakażeń Covid-19 postanowił zaszczepić się szczepionką starszą, wprowadzoną jesienią 2023 r. Wprawdzie była ona ukierunkowana na wariant Omikrona występujący w poprzednim sezonie, jednak nawet taka dawka przypominająca może zwiększyć odporność przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, gdyż słabnie ona po kilku miesiącach od szczepienia, najczęściej po upływie 6-8 miesięcy.
Dr Michael Osterholm zapewnia, że czeka na uaktualnioną szczepionkę i zaszczepi się nią jak tylko będzie to możliwe.
Amerykańskie Centrom Prewencji i Kontroli Chorób już w czerwcu 2024 r. zaleciło przyjęcie uaktualnionej dawki nowych szczepionek przeciwko Covid-19 oraz przeciwko grypie wszystkim dorosłym oraz dzieciom powyżej sześciu miesięcy.
Przedstawiciele firm produkujących szczepionki przeciwko Covid-19 poinformowali, że są przygotowani do dystrybucji swoich uaktualnionych preparatów i rozpoczną ich dostarczanie jak tylko zostaną one zatwierdzone do użycia.
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny powiedział w środę w wypowiedzi dla PR24, że szczyt zachorowań na Covid-19 będzie w Polsce wcześniej, około połowy października 2024 r. Jego zdaniem za wcześnie jest jeszcze na wprowadzenie obostrzeń. Jeżeli jednak - zaznaczył - ktoś czuje się chory, to powinien się izolować, a także zakładać maseczkę. „Nie wstydźmy się maseczek” - zaapelował.
Zbigniew Wojtasiński
sma/