Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo ws. zbiorowego gwałtu na Polce oraz napadu na nią i jej partnera na plaży we włoskim Rimini.
Ziobro podkreślił, że strona polska nawiązała bardzo dobra kontakty z Włochami i z włoską prokuraturą. Jak poinformował, polska prokuratura w niedzielę i poniedziałek kontaktowała się z prokuraturą włoską.
"Mamy przygotowane też konkretne czynności, w których zamierzamy brać udział i strona włoska wykazuje pełną otwartość na współpracę z nami, współdziałanie w zakresie ścigania tych bardzo groźnych bandytów, którzy powinni zostać i mam nadzieję zostaną uchwyceni i surowo ukarani" - dodał minister sprawiedliwości.
Pytany, czy celem polskiego śledztwa jest postawienie sprawców przed polskim wymiarem sprawiedliwości, odpowiedział, że celem zarówno włoskiej jak i polskiej prokuratury jest uchwycenie sprawców i zebranie materiału dowodowego. "Sprawą drugoplanową jest to, czy ostatecznie właściwe będą organa tego czy innego państwa, są tu różne możliwości, my możemy składać wnioski, ale to nie jest ten etap postępowania" - powiedział Ziobro.
"Teraz złożyliśmy wniosek o pomoc prawną, o możliwość udziału w różnych czynnościach, z zapoznaniem się z dotychczas zebranym materiałem dowodowym. Strona włoska wykazuje pełne otwarcie, mamy dobre relacje" - podkreślił.
Ziobro zapewnił, że współpraca ze stroną włoską jest wzorcowa, a najważniejsze jest obecnie zidentyfikowanie sprawców i postawienie ich przed sądem.
"Polscy prokuratorzy rzecz jasna działają na terenie państwa trzeciego, my nie możemy tam poruszać się tak jak w Polsce w sensie władczym, możemy natomiast korzystać z pomocy i udzielać pomocy, wsparcia organom włoskim" - stwierdził minister sprawiedliwości.
Poinformował również, że polska prokuratura dostarczy stronie włoskiej specjalistów, jednak - jak dodał - z uwagi na tajemnicę śledztwa nie może poinformować o szczegółach. "Na tyle, na ile to będzie możliwe, będziemy pomagać włoskiemu wymiarowi sprawiedliwości, organom ścigania, by ci sprawcy zostali zatrzymani, zidentyfikowani i skazani" - powiedział Ziobro.
26-letnia Polka i jej partner zostali napadnięci na plaży w Rimini przez czterech mężczyzn pochodzących najprawdopodobniej z północnej Afryki. Napastnicy zbiorowo zgwałcili kobietę, a mężczyznę kilka razy uderzyli w głowę, wskutek czego stracił przytomność. Oboje zostali też ograbieni.
Ziobro postanowił w niedzielę o wszczęciu polskiego śledztwa ws. napadu na polskich turystów.
Włoskie media podawały w poniedziałek, że śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie napadu na polskich turystów mają nazwiska około 20 osób, wśród których, jak przypuszczają, są poszukiwani czterej sprawcy brutalnego gwałtu i pobicia. Do tego kręgu osób zawężono poszukiwania agresorów. Według tych doniesień prowadzący postępowanie zdołali ustalić, są to imigranci z północnej Afryki w wieku 20-30 lat. Wielu z nich znanych jest policji w Rimini jako handlarze narkotyków i sprawcy napadów oraz kradzieży.(PAP)
mro/ gb/ hgt/