Inwestor zamku w Stobnicy może kontynuować budowę. Kontrowersyjna inwestycja w Puszczy Noteckiej

2022-02-07 09:50 aktualizacja: 2022-02-07, 15:34
Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB), który w sierpniu ub. roku unieważnił pozwolenie na budowę tzw. zamku w Stobnicy (pow. obornicki, woj. wielkopolskie) – ustaliła PAP.

Jak ustaliła PAP, 12 stycznia na posiedzeniu niejawnym, prowadzonym w trybie uproszczonym, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA) uchylił zaskarżoną decyzję GINB unieważniającą pozwolenie na budowę tzw. zamku w Stobnicy oraz wcześniejszą decyzję wojewody wielkopolskiego w tej sprawie.

Zastępca kierownika sekretariatu Wydziału Informacji Sądowej Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Dominik Niewirowski przekazał PAP, że z uwagi na fakt, iż sprawa decyzji GINB była rozpoznawana przez WSA na posiedzeniu niejawnym, poznanie motywów rozstrzygnięcia będzie możliwe dopiero po sporządzeniu uzasadnienia wyroku.

"Niezależnie od powyższego informuję, iż w przypadku uprawomocnienia się ww. wyroku organ I instancji, tj. wojewoda wielkopolski będzie zobowiązany do ponownego rozpoznania sprawy w oparciu o wytyczne sądu zawarte w uzasadnieniu do wyroku" – wskazał Niewirowski.

Rzecznik prasowy GINB Joanna Niedźwiecka przekazała w poniedziałek PAP, że w świetle obowiązujących przepisów inwestor może nadal prowadzić prace budowlane w Stobnicy. "Do czasu prawomocnego wyroku w tej sprawie inwestycja może być kontynuowana" - podkreśliła.

Budowa zamku w Puszczy Noteckiej

Inwestycja poznańskiej spółki D.J.T. jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający na skraju tzw. Puszczy Noteckiej obiekt wielorodzinny ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy.

Pod koniec kwietnia 2019 r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót dla przedsięwzięcia polegającego na budowie tzw. zamku w Stobnicy i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.

Powodem wznowienia postępowania i uchylenia poprzedniej decyzji RDOŚ oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia, było ujawnienie w trakcie realizacji inwestycji okoliczności dotyczących powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia, odbiegającej od deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni ok. 1,7 ha. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia inwestycji przekroczyła 2 ha.

Regionalna Dyrekcja podkreśliła, że ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako "mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego".

GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca 2020 r. uchylił decyzję GDOŚ. 30 czerwca 2020 r. GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W połowie lipca 2020 r. w związku z inwestycją zatrzymano i przedstawiono zarzuty siedmiu osobom - urzędnikom i przedstawicielom firmy budującej tzw. zamek w Stobnicy. Według poznańskiej prokuratury, pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno-budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.

Pod koniec 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom związanym z budową w Stobnicy. Zarzucono im m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełnianie obowiązków oraz prowadzenie budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.

Oskarżeni, urzędnicy i przedstawiciele inwestora nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Ich proces do tej pory się nie rozpoczął, gdyż Sąd Rejonowy w Obornikach uznał, że nie jest właściwym miejscowo sądem do rozpoznania sprawy. Po rozstrzygnięciu sporu kompetencyjnego w tej materii obornicki sąd wystąpił w listopadzie 2021 r. do Sądu Najwyższego, by "z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości", przekazał rozpatrzenie sprawy zamku w Stobnicy innemu, równorzędnemu sądowi rejonowemu. (PAP)

Autor: Szymon Kiepel

kw/