Gazeta wyjaśnia, że oznacza to wzrost odpowiednio o 6,4 i 12,7 proc. w porównaniu z 2020 r. – jak wynika z danych GUS. "Przed pandemią wartość produkcji substancji farmaceutycznych rosła w tempie średnio kilku procent rocznie. A produkcja leków była wręcz spadkowa" - zauważa dziennik. Podkreśla, że tak było w 2018 r., kiedy zmniejszyła się o 25,5 proc. w porównaniu do 2017 r.
Jak pisze gazeta, eksperci zwracają uwagę, że dane GUS są podane w złotówkach, co oznacza, że za część wzrostu odpowiadają rosnące koszty produkcji wywołane wyższymi cenami surowców czy energii. "Rynek rośnie również pod względem ilości, choć dużo wolniej w porównaniu do swoich możliwości. Dowodem jest udział przemysłu farmaceutycznego w PKB – w 2010 r. wynosił 1,2 proc., od tamtego czasu spada i jest poniżej 1 proc." – zaznacza w rozmowie z "DGP" Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. (PAP)
mmi/