O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Cicha epidemia - w USA wzrosła liczba ofiar wypadków wśród pieszych

W czasie epidemii w Ameryce wzrosła liczba pieszych zabitych w wypadkach na drogach. Jeśli ta tendencja się utrzyma, w 2022 r. w wypadkach zginie w USA ponad 6700 pieszych, popodczas gdy w całym 2021 r. życie straciło 6412 pieszych.

Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE
Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

W ocenie stowarzyszenia monitorującego bezpieczeństwo na drogach (Governors Highway Safety Association ; GHSA) ofiar będzie o około 5 proc. więcej niż przed rokiem.

GHSA zwraca uwagę, że inne kraje rozwinięte poczyniły postępy w zmniejszaniu liczby ofiar śmiertelnych wśród pieszych ostatnich latach. W Ameryce natomiast w ciągu ostatniej dekady liczba wypadków, w których giną piesi, wzrosła o 46 proc.

Powołując się na inny wskaźnik bezpieczeństwa drogowego - liczbę przejechanych mil – GHSA przewiduje, że wskaźnik śmiertelności pieszych w roku 2022 podskoczy o 21 procent. Liczba zgonów gwałtownie wzrośnie, mimo że ludzie w trakcie epidemii rzadziej zasiadają za kierownicą.

W poniedziałkowej relacji dziennika "The New York Times" opisano sytuacje w stanie Nowy Meksyk. W minionym roku odnotował on wśród pieszych 99 ofiar śmiertelnych wypadków na drogach. Dla porównania w 2020 roku było ich 81, a w 2019 83. Nowojorska gazeta zauważyła też, że New Jersey miało w minionym roku najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych wśród pieszych od ponad 30 lat, a stan Waszyngton od 15 lat.

Autorka książki "Right of Way: Race, Class and the Silent Epidemic of Pedestrian Deaths in America" Angie Schmitt określiła umieranie pieszych na drogach jako "cichą epidemię". Za wzrost liczby wypadków z udziałem pieszych odpowiada jej zdaniem starzenie się społeczeństwa oraz produkcja coraz cięższych samochodów. Opisując sytuację w południowych stanach rozciągających się od Florydy do Kalifornii tzw. Sun Belt, autorka odkryła, że miasta zostały tam zaprojektowane po II wojnie światowej tak, by przedkładać prędkość nad bezpieczeństwo.

"Teraz, około trzy na cztery nowe pojazdy to pickupy, samochody typu van lub SUV. Samochody są coraz większe, szybsze i bardziej zabójcze" – oceniła cytowana przez "NYT" Schmitt.

Inną przyczyną wypadków w czasie epidemii są puste drogi skłaniające do zwiększenia prędkości pojazdów i łagodniejsze egzekwowanie przepisów wynikające z obaw policji przed bezpośrednim kontaktem z kierowcami.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

mmi/

Tematy

Zobacz także

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Cła Donalda Trumpa zjednoczyły Kanadę, choć nie całą

  • Premier Włoch i Giorgia Meloni i wiceprezydent USA J.D. Vance. Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

    Vance po spotkaniu z Meloni: jesteśmy zdeterminowani, by zacieśnić współpracę

  • Atak na miasto Sumy w Ukrainie. Fot. Wołodymir Zełenski/X (Twitter)

    Biały Dom: atak na Ukrainie "brutalnie przypomina" o konieczności negocjacji

  • Donald Trump Fot.	YURI GRIPAS / POOL/PAP/EPA

    Biały Dom: stawka celna dla towarów z Chin to obecnie 145 proc.

Serwisy ogólnodostępne PAP