Szef amerykańskiej dyplomacji, cytowany przez agencję Reutera, przekazał, że podjęcie decyzji o nadaniu statusu republik obszarom kontrolowanym przez separatystów stanowiłoby pogwałcenie suwerenności Ukrainy, złamanie prawa międzynarodowego i podważyłoby zadeklarowane przez Rosję zobowiązanie na rzecz działań dyplomatycznych.
"Wymagałoby to szybkiej i stanowczej reakcji ze strony Stanów Zjednoczonych w pełnej kordynacji z naszymi sojusznikami i partnerami" - skomentował Blinken w oświadczeniu.
"Uznanie republik w obwodzie donieckim i ługańskim byłoby wyraźnym naruszeniem porozumień mińskich"
Duma Państwowa (niższa izba rosyjskiego parlamentu) zagłosowała we wtorek za wystosowaniem prośby do prezydenta kraju Władimira Putina o uznanie niepodległości kontrolowanych przez separatystów wschodnich obszarów Ukrainy.
Wczoraj ukraińska delegacja w trójstronnej grupie kontaktowej, złożonej z przedstawicieli Ukrainy, Rosji i OBWE, zaapelowała o zwołanie pilnych konsultacji tego gremium po apelu izby niższej rosyjskiego parlamentu do prezydenta Rosji o uznanie niepodległości separatystycznych republik w obwodzie donieckim i ługańskim.
Wczoraj także wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell podkreślił, że UE zdecydowanie potępia apel izby niższej rosyjskiego parlamentu o uznanie niezależności obwodów donieckiego i ługańskiego. "To uznanie byłoby wyraźnym naruszeniem porozumień mińskich" - ostrzegł Hiszpan
Wcześniej ambasador USA przy NATO Julie Smith oświadczyła, że uznanie przez Rosję separatystycznych "republik" w Donbasie oznaczałoby wyraźne pogwałcenie suwerenności Ukrainy i zmianę w kierunku eskalacji.
mmi/