Trąba powietrzna w Dobrzycy. Orkan Dudley dokonał masowych zniszczeń. Burmistrz: łzy stanęły mi w oczach

2022-02-17 10:23 aktualizacja: 2022-02-17, 16:19
Fot. Twitter/Remiza.pl
Fot. Twitter/Remiza.pl
Przez miejscowość Dobrzyca (woj. wielkopolskie) przeszła trąba powietrzna. Uszkodziła 30-40 budynków. W całej Polsce nocne wichury zniszczyły niemal 200 domów i z zabudowań – poinformowała Państwowa Straż Pożarna.

Przez Dobrzycę, niewielkie miasto położone w powiecie pleszewskim, niedaleko Kalisza przeszła trąba powietrzna. "Zostało tam uszkodzonych 30-40 budynków" – poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.

"W powiecie pleszewskim zniszczenia dokonane przez wichurę są najbardziej widoczne, to jest naprawdę masowe" – dodał. Podkreślił, że strażacy "starają się opanować tę sytuację".

Dodał, że praktycznie w każdym powiecie wichury uszkodziły budynki. Największych szkód silny wiar dokonał na zachodzie Polski. "Ale też w woj. łódzkim i mazowieckim jest po kilka, kilkanaście uszkodzonych budynków. Jednak najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie pleszewskim woj. wielkopolskim" - podkreślił Kierzkowski.

Rzecznik PSP poinformował, że do godziny 8 w czwartek strażacy odebrali ponad 3200 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Najwięcej w woj. wielkopolskim 888, łódzkim 633, mazowieckim 515, zachodniopomorskim 323, lubuskim 300.

Strażacy odnotowali 190 uszkodzonych budynków, w tym z 54 wichura zerwała dachy.

Według informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa do godz. 6 w czwartek na terenie kraju dostaw prądu pozbawionych jest 324 047 odbiorców.

Pleszew. 50 domów zniszczonych po przejściu orkanu w gminie Dobrzyca

50 domów zostało uszkodzonych w wielkopolskiej Dobrzycy i Sośnicy po nawałnicy, która przeszła przez gminę o godz. 5 na ranem – poinformował w środę PAP komendant pleszewskiej straży pożarnej bryg. Roland Egiert.

Jak dodał, mieszkańcy i strażacy od razu przystąpili do zabezpieczania domów przed ewentualnym deszczem. "Wszyscy z pokorą podeszli do tragicznych wydarzeń, wzajemne sobie pomagają i pracują nad likwidowaniem skutków w celu zabezpieczenia domów przed poważniejszymi zniszczeniami" – powiedział komendant.

Do zdarzenia doszło w środę ok. godziny 5. Mieszkańców Dobrzycy i sąsiedniej Sośnicy w powiecie pleszewskim nawiedziła nawałnica. Łącznie zostało zniszczonych 50 domów.

"To są bardzo poważne zniszczenia. Zerwane dachy, naruszone konstrukcje domów mieszkalnych i gospodarczych, powalone linie energetyczne i drzewa" – powiedział Egiert.

Strażacy – jak dodał komendant – zabezpieczają domy plandekami, ponieważ "to jest wszystko, co możemy zrobić na te chwilę". W powiecie nad zniszczeniami pracuje obecnie 150 strażaków.

Władze powiatu powołały sztab kryzysowy. W Dobrzycy są już burmistrz, starosta powiatu pleszewskiego, służby gazowe i energetyczne. Na miejsce jedzie wojewoda wielkopolski.

"W związku z sytuacją związaną z przejściem orkanu Dudley w Wielkopolsce wojewoda wielkopolski Michał Zieliński uda się do samorządów, które w znacznym stopniu zostały poszkodowane w wyniku wczorajszych wydarzeń" – poinformowano PAP w komunikacie.

Konferencję z udziałem wojewody zaplanowano w Dobrzycy na godz. 14.

Burmistrz Dobrzycy po huraganie: łzy stanęły mi w oczach, jak zobaczyłem to pobojowisko

Łzy stanęły mi w oczach, jak zobaczyłem to pobojowisko po huraganie w Dobrzycy – powiedział w czwartek PAP burmistrz Jarosław Pietrzak. Starosta powiatu pleszewskiego dodał: kilkanaście rodzin nie ma już gdzie mieszkać.

Jarosław Pietrzak jest burmistrzem Dobrzycy od 15 lat. "Takiego pobojowiska i skali zniszczeń nigdy nie widziałem. Jak przyjechałem rano do poszkodowanych to łzy w oczach mi stanęły" – powiedział w rozmowie z PAP.

Mieszkańcem Dobrzycy jest starosta powiatu pleszewskiego Maciej Wasilewski. "Zniszczenia są potężne" – powiedział i dodał, że niektóre domy nadają się już tylko do rozbiórki, na pewno nie można w nich mieszkać. Zniszczone są ściany, szczyty domów, dachy i powyrywane okna.

W Dobrzycy mieszka blisko 4 tys. osób. "Trąba przeszła przez ulicę Krótką niszcząc po drodze dom w dom po dwóch stronach jezdni. Zahaczyła też część zabudowań przy ulicach Krotoszyńskiej i Czarneckiego" - powiedział.

Burmistrz poinformował, że w terenie działają komisje socjalne, wydelegowane z urzędu gminy. Zadaniem pracowników jest sporządzenie protokołów w celu jak najszybszego uruchomienia pierwszych środków pomocowych z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu w wysokości po 6 tys. zł na dom.

"Dodatkowo gmina powołała trzy komisje budowlane, których zdaniem jest dokładne oszacowanie powstałych szkód w celu uruchomienia dla poszkodowanych środków rządowych" – przekazał Pietrzak.

Podjęto też działania w celu zabezpieczenia ewentualnych miejsc noclegowych dla poszkodowanych.

(PAP)

Autorzy: Wojciech Kamiński, Ewa Bąkowska

js/