Jak powiedział Kamil Walczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego, początek tygodnia będzie kontynuacją wietrznej pogody z końcówki ubiegłego tygodnia, kiedy nad Polską przechodził ośrodek niżowy Eunice. Teraz jego miejsce zajmuje kolejny niż, nazwany już przez synoptyków Antonina lub Franklin - w zależności od ośrodka meteorologicznego.
Dziś opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a w górach śnieg
"Jeżeli chodzi o zjawiska pogodowe, to w poniedziałek nadal będzie przewaga zachmurzenia dużego z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. W Tatrach może spaść do 5-10 cm śniegu. Wiał będzie wiatr osiągający w porywach do 75 km/h. Na południu, zachodzie i w centrum Polski siła wiatru może dochodzić do 90 km/h, a nad morzem nawet do 100 km/h. W wysokich partiach Karpat, gdzie porywy wiatru mogą dochodzić do 110 km/h, a w Sudetach do 130 km/h, możliwe są zawieje i zamiecie śnieżne. Nie są wykluczone lokalne burze. Temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 5 do 9 stopni Celsjusza. Na terenach podgórskich nieco chłodniej, od 2 do 5 stopni" - powiedział Walczak.
Noc z poniedziałku na wtorek będzie pochmurna, z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a na północnym wschodzie kraju i w górach samego śniegu. Większe rozpogodzenia spodziewane są tylko na południowym wschodzie Polski. Po zachodzie słońca wiatr zacznie słabnąć, w porywach dochodząc do 60 km/h. Jedynie nad morzem, w pierwszej połowie nocy może jeszcze wiać do 75 km/h. Temperatura minimalna wyniesie od minus 2 stopni na wschodzie do 3 stopni na plusie w zachodniej części kraju. Na terenach podgórskich Karpat temperatura może spaść do minus 5 stopni Celsjusza.
Silniejsze wiatry i opady będą do środy
Od czwartku jest szansa na poprawę pogody, która powinna utrzymać się do końca tygodnia. Jeżeli prognozy IMGW się sprawdzą, to od czwartku powinno być pogodnie, z temperaturami w dzień na poziomie plus 5-8 stopni Celsjusza. Nocami może pojawić się niewielki mróz. (PAP)
Autor: Marek Szczepanik
mj/