"Uważam, że powinno być wprowadzone embargo na rosyjską ropę" - oświadczył szef resortu rozwoju o technologii w rozmowie z dziennikarzami.
Przyznał, że Polska kupuje ropę od Rosji przez spółki Orlen i Lotos. "W przypadku Orlenu zerwanie umowy z Rosją skutkowałoby wysokimi karami. A gdyby były nałożone sankcje unijne, wówczas jest to tzw. siła wyższa" - wyjaśnił.
Nowak: UE powinna nałożyć embargo na rosyjską ropę jak najprędzej, nawet w tym tygodniu
Minister opowiada się za szczelniejszymi sankcjami na Rosję.
"Uważam, że sankcje na Rosję powinny być bardzo mocno zaciśnięte. Nie może być tak, że z jednej strony nakładamy embarga i sankcje na Rosję, a z drugiej widzimy przepływy gotówki w rosyjskich bankach z krajów europejskich m.in. dotyczące płatności za surowce energetyczne" - wyjaśnił.
W ocenie Nowaka, Nord Stream 2 nie jest zamkniętą sprawą. "Nord Stream 2 będzie uruchomiony? Wszystko zależy od sytuacji po ustaniu konfliktu. Możemy liczyć się z tym, że zostaną stworzone takie warunki i porozumienia, które doprowadzą do jego ponownego otwarcia" - odparł.
Według poniedziałkowych zapowiedzi rzecznika rządu Piotra Müllera, Polska będzie domagała się jak najszybszego uruchomienia sankcji przeciwko Rosji dot. kwestii ropy, gazu i węgla, a premier skieruje w tej sprawie list do Rady Europejskiej.
Planowany piąty pakiet sankcji przeciwko Rosji nie zawiera embarga na dostawy ropy i gazu z Rosji na rynek UE. W projekcie konkluzji na rozpoczynający się w czwartek szczyt UE znajduje się zapis, mówiący że Unia Europejska będzie pilnie pracować nad wspólnymi zakupami gazu, LNG i wodoru.
Projekt mówi też, że Unia Europejska jak najszybciej wycofa swoją zależność od importu rosyjskiego gazu, ropy i węgla.
Przeciwko zakazowi dostaw surowców energetycznych z Rosji opowiedziały się w poniedziałek Węgry. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto powiedział, że jego kraj nie poprze sankcji przeciw Rosji, które zagrażałyby bezpieczeństwu zaopatrzenia Węgier w energię.
Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck powiedział zaś w niedzielę, że mimo wszelkich wysiłków rząd federalny potrzebuje trochę więcej czasu, aby uniezależnić się od rosyjskiego gazu, ponieważ "strategicznych błędów ostatnich kilkudziesięciu lat nie da się cofnąć w ciągu trzech tygodni".
Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Działalność w Rosji wstrzymały też liczne międzynarodowe koncerny - m.in. wydobywcze, samochodowe, odzieżowe. (PAP)
Autor: Aneta Oksiuta
mar/