Zapytany w drodze do śmigłowca Marine One przez dziennikarza CNN, na ile poważne jest ryzyko użycia przez Rosję broni chemicznej, Biden odparł: "myślę, że to realne zagrożenie", nie rozwijając swojej wypowiedzi.
Prezydent szerzej na ten temat wypowiedział się, kiedy ocenił, że widzi "jasne znaki" wskazujące, że Rosja przygotowuje prowokacje z użyciem broni chemicznej, dodając że Putin może tego się dopuścić, bo jest "przyparty do ściany". (PAP)
js/