O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Minister obrony Czech nie pojedzie na spotkanie V4 na Węgrzech. "Tania rosyjska ropa jest dla węgierskich polityków ważniejsza od ukraińskiej krwi"

Minister obrony Czech Jana Czernochova powiadomiła w piątek, że nie pojedzie na odbywające się w przyszłym tygodniu spotkanie szefów resortów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej na Węgrzech. Zaznaczyła, że nie chce brać udziału w kampanii wyborczej na Węgrzech i skrytykowała podejście tego kraju do wojny na Ukrainie.

Minister obrony Czech Jana Czernochova. Fot. PAP
Minister obrony Czech Jana Czernochova. Fot. PAP

"Zawsze popierałam V4 i jest mi bardzo przykro, że dla węgierskich polityków tania rosyjska ropa jest teraz ważniejsza od ukraińskiej krwi" - napisała Czernochova na Twitterze. Dodała, że nie powinna brać udziału w toczącej się na Węgrzech kampanii wyborczej. Wybory parlamentarne na Węgrzech odbędą się w niedzielę 3 kwietnia.

Więcej

Premier Węgier Viktor Orban. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Węgry nie pozwolą na unijne sankcje obejmujące import ropy i gazu z Rosji

Spotkanie ministrów obrony państw V4 zaplanowano na przyszłą środę i czwartek. Węgry do końca czerwca przewodniczą Grupie Wyszehradzkiej, którą tworzą obok Polski, Czech i Słowacji.

Czernochova pytana w sieci społecznościowej, czy na podobny krok zdecydują się politycy w Warszawie i Bratysławie, odpowiedziała, że będzie to już decyzja partnerów z V4.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

gn/

Zobacz także

  • Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz z minister obrony Czech Jana Czernochovą. Fot. Władysław Kosiniak-Kamysz/X

    Ministrowie obrony Polski i Czech o bliższej współpracy zbrojeniowej

  • Jana Czernochova. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Specjalnie dla PAP

    Minister obrony Czech: to dzięki Polsce sprzęt wojskowy szybko dociera na Ukrainę

Serwisy ogólnodostępne PAP