W czasie konferencji prasowej przed Ośrodkiem Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży w Mińsku Mazowieckim, szef MZ powiedział, że opieka psychiatryczna nad dziećmi jest absolutnie priorytetem.
"W Polsce jest sieć 343 takich ośrodków. Mam nadzieję, że ta liczba zwiększy się do 400" – powiedział Niedzielski. Według niego ośrodki takie mają być w każdym
powiecie, bo dotychczasowy model leczenia psychiatrycznego nie był wydolny "przy tak dużym zapotrzebowaniu, które pojawiło się w związku z pandemią".
Niedzielski poinformował, że prowadzone są rozmowy o tym, jak połączyć opiekę środowiskową i "opiekę na wyższych poziomach z zagadnieniem szkolnictwa". "Szkoła na wyższych poziomach też powinna pełnić rolę terapeutyczną" – powiedział Niedzielski.
Poinformował, że "realnie do systemu opieki nad dziećmi trafi ponad 200 mln zł". Zapowiedział, że nakłady te będą systematycznie rosły.
"Jest ogromny wzrost liczby osób wymagających wsparcia psychologa"
Skutkiem COVID-19 są nie tylko powikłania, ale także problemy w obszarze zdrowia psychicznego – wskazał w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Jest ogromny wzrost zapotrzebowania na leczenie – dodał.
Szef MZ odwiedził Ośrodek Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży w Mińsku Mazowieckim.
"Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy, która jest tutaj wykonywana. Placówka przyjmuje dzieci, organizuje opiekę środowiskową, która jest głównym akcentem zmienionego modelu opieki psychologicznej" – powiedział mediom minister Niedzielski.
Wśród omawianych podczas spotkania w ośrodku tematów były – jak wskazał – m.in. problemy, z jakimi zmagają się dzieci.
"Konstatacja jest taka, że widać ogromny wzrost zainteresowania czy potrzeby leczenia w poradni. Widać, że to zwiększenie zapotrzebowania przerasta wszelkie nasze założenia" – wskazał szef MZ.
"W zeszłym roku udzielono blisko 120 tys. porad, mówię o licznie pacjentów, którzy byli leczeni psychologicznie. To jest liczba dwa razy większa niż w roku 2020, a nawet 2,5 większa niż w 2019 r. Widać bardzo wyraźnie, że pandemia to nie tylko to, o czym myślimy w pierwszej kolejności, np. powikłania płucne czy inne choroby. Widzimy, jak ogromną traumą jest i była pandemia w zdrowiu psychicznym dzieci" – dodał. (PAP)
Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Aleksandra Kiełczykowska, Magdalena Gronek
gn/