Kolejne państwa wydalają rosyjskich dyplomatów. Powodem "kwestie bezpieczeństwa"

2022-04-05 15:25 aktualizacja: 2022-04-05, 20:25
Rosyjska ambasada w Rzymie. Fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO
Rosyjska ambasada w Rzymie. Fot. PAP/EPA/ANSA/MASSIMO
Kolejne państwa reagują na działania Rosji na Ukrainie, w szczególności na ostatnie drastyczne wydarzenia w ukraińskiej Buczy. Decyzję o wydaleniu rosyjskich dyplomatów podjęły dzisiaj władze Danii, Włoch, Szwecji, Hiszpanii, Łotwy i Portugalii. Szef hiszpańskiej dyplomacji zapowiedział również, że rozważane są "wszystkie środki", które mogą być podjęte przeciwko Rosji. Z kolei szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell zdecydował się uznać za persona non grata 19 członków Stałego Przedstawicielstwa Rosji przy UE z powodu działań sprzecznych ze statusem dyplomaty.

Szef włoskiego MSZ poinformował podczas wizyty w Berlinie, że rano sekretarz generalny resortu Ettore Sequi wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Razowa, by zawiadomić go o decyzji rządu o wydaleniu 30 dyplomatów, uznanych za personae non gratae.

"Taki krok, podjęty w porozumieniu z innymi partnerami europejskimi i atlantyckimi, okazał się konieczny z powodów związanych z naszym bezpieczeństwem narodowym, w kontekście aktualnego kryzysu w konsekwencji nieusprawiedliwionej agresji na Ukrainę ze strony Federacji Rosyjskiej" - oświadczył minister Di Maio. 

Rosyjscy dyplomaci mają opuścić kolejne państwa 

"Wydalamy 15 rosyjskich dyplomatów, którzy w Danii prowadzili działalność szpiegowską" - poinformowało z kolei we wtorek duńskie MSZ.

Według duńskich władz "osoby zidentyfikowane jako oficerowie rosyjskich służb specjalnych pracowały jako dyplomaci w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Kopenhadze". "Nie będziemy akceptować działań szpiegowskich na duńskiej ziemi" - podkreślił szef MSZ Danii Jeppe Kofod, który o decyzji poinformował już stronę rosyjską.

Czytaj też: Szefowa MSZ Niemiec: rząd uznał 40 rosyjskich dyplomatów za osoby niepożądane

Wskazani dyplomaci, wśród których nie ma ambasadora Rosji w Kopenhadze, mają 14 dni na opuszczenie Danii.

Duńskie MSZ dodało, że "nie chce zrywać stosunków dyplomatycznych z Rosją", a ambasador Rosji jest "głównym kanałem przekazywania jasnych komunikatów bezpośrednio Kremlowi".

Niewykluczone, że Szwecja wydali kolejnych Rosjan

Szefowa szwedzkiego MSZ Ann Linde, poinformowała natomiast o wydaleniu trzech rosyjskich dyplomatów, którzy "w Szwecji nie przestrzegają konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych".

Według Linde w Szwecji "istnieje zwiększone zagrożenie ze strony obcych mocarstw, przede wszystkim Rosji".

Na pytanie, dlaczego za persona non grata uznanych zostanie jedynie trzech dyplomatów, Linde odpowiedziała, że "to zawsze powoduje konsekwencje". "Musimy ważyć własne interesy, ale to nie wyklucza, że wydalimy kolejnych" - podkreśliła.

"Gest solidarności z Ukrainą"

Dziś również Łotwa podjęła decyzję o zamknięciu konsulatów generalnych Rosji w Dyneburgu i Lipawie. "Personel dyplomatyczny tych placówek został uznany za osoby niepożądane na Łotwie" - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych w Rydze.
 

"Ta decyzja została podjęta w geście solidarności z Ukrainą i jej walką w wojnie wywołanej przez niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną agresję Rosji" - napisano w komunikacie MSZ Łotwy. Dodano, że rosyjscy dyplomaci z konsulatów w Dyneburgu i Lipawie będą musieli opuścić Łotwę do końca kwietnia.

"Stanowili zagrożenie dla interesów państwa" 

Hiszpania zdecydowała dzisiaj o natychmiastowym wydaleniu ok. 25 rosyjskich dyplomatów.

Jak poinformował minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares, rosyjscy dyplomaci, którzy przebywali na terenie Hiszpanii stanowili "zagrożenie dla interesów państwa".  Zapowiedział również, że rozważane są "wszystkie środki", które mogą być podjęte przeciwko Rosji.

Czytaj więcej: Francja wydala 35 rosyjskich dyplomatów. "Część europejskiej inicjatywy"

Władze w Madrycie dołączyły do rządów wielu krajów europejskich, które również wydaliły rosyjskich dyplomatów w momencie rosnącego oburzenia prowadzoną przez Rosję inwazją na Ukrainę, zwłaszcza po niedawnym odkryciu zwłok ludności cywilnej w Buczy pod Kijowem - komentuje agencja AFP.

Informację o wydaleniu dziesięciu dyplomatów podało też portugalskie MSZ.

 Wcześniej opuszczenie kraju części rosyjskich dyplomatów nakazała m.in. Francja, Niemcy i Polska.

Wszyscy rosyjscy dyplomaci wydaleni z Polski opuścili terytorium RP

Jak powiedział w zeszłym tygodniu rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina, wszyscy rosyjscy dyplomaci, którzy otrzymali polecenie wyjazdu z Polski, opuścili już terytorium RP. 

O wydalenie 45 osób z personelu dyplomatycznego ambasady Rosji do MSZ wniosła ABW. Chodziło o osoby, które pod tzw. przykryciem dyplomatycznym prowadziły działalność wywiadowczą w Polsce.

W ubiegłą środę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn wyjaśniał, że wydaleni to funkcjonariusze rosyjskich służb i ich współpracownicy, którzy oficjalnie mieli status dyplomatyczny.

mmi/

TEMATY: