O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ambasador RP w USA zaprotestował przeciwko określeniu "polskie obozy koncentracyjne" w reportażu CNN

W reportażu amerykańskiej telewizji CNN z Polski pojawiło się określenie "polskie obozy koncentracyjne". Przeciwko użyciu tego sformułowania zaprotestował na Twitterze ambasador RP w USA Marek Magierowski. Słowa mają znaczenie - podkreślił we wtorek dyplomata.

Marek Magierowski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Marek Magierowski. Fot. PAP/Leszek Szymański

"W okresie Holokaustu zamordowano sześć milionów Żydów. Około połowa z nich zginęła w polskich obozach koncentracyjnych" - stwierdzono w materiale wyemitowanym przez CNN.

"Nie istniały żadne 'polskie obozy koncentracyjne'. Były to niemieckie nazistowskie obozy w Polsce, znajdującej się pod niemiecką okupacją. Nie określalibyście Buczy mianem 'ukraińskiej masakry' lub Srebrenicy mianem 'bośniackiej masakry', prawda?" - zwrócił uwagę Magierowski.

Tzw. wadliwe kody pamięci, czyli odniesienia do rzekomych "polskich obozów koncentracyjnych" podczas II wojny światowej, regularnie pojawiają się w mediach na całym świecie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP prowadzi monitoring tego rodzaju incydentów i podejmuje właściwe działania w tym względzie na szczeblu dyplomatycznym. (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Cła Donalda Trumpa zjednoczyły Kanadę, choć nie całą

  • Premier Włoch i Giorgia Meloni i wiceprezydent USA J.D. Vance. Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

    Vance po spotkaniu z Meloni: jesteśmy zdeterminowani, by zacieśnić współpracę

  • Atak na miasto Sumy w Ukrainie. Fot. Wołodymir Zełenski/X (Twitter)

    Biały Dom: atak na Ukrainie "brutalnie przypomina" o konieczności negocjacji

  • Donald Trump Fot.	YURI GRIPAS / POOL/PAP/EPA

    Biały Dom: stawka celna dla towarów z Chin to obecnie 145 proc.

Serwisy ogólnodostępne PAP