Netflix pracuje nad nową ekranizacją „Pana Samochodzika i templariuszy”

2022-04-12 15:19 aktualizacja: 2022-04-12, 15:19
„Pana Samochodzika i templariuszy” dla Netfliksa wyprodukuje Orphan Studio. Fot. PAP/ EPA/SEDAT SUNA
„Pana Samochodzika i templariuszy” dla Netfliksa wyprodukuje Orphan Studio. Fot. PAP/ EPA/SEDAT SUNA
Platforma streamingowa Netflix ogłosiła osiemnaście nowych polskich produkcji filmowych i serialowych, które zostaną tam pokazane do końca przyszłego roku. Szczególną uwagę wśród ogłoszonych tytułów zwraca film „Pan Samochodzik i templariusze” na podstawie książki pod tym samym tytułem autorstwa Zbigniewa Nienackiego. Jego premiera została zaplanowana na 2023 rok.

Znany historyk sztuki, łowca skarbów oraz właściciel niezwykłego samochodu wpada na trop skarbu templariuszy, który jest kluczem do wielkiej mocy, mogącej zachwiać równowagą między dobrem i złem na świecie. Wspierany przez zaprzyjaźnionych harcerzy, Pan Samochodzik rozpoczyna wielki wyścig z czasem i wrogą organizacją, którego stawką jest dziedzictwo rycerskich zakonów – czytamy w oficjalnym opisie fabuły filmu „Pan Samochodzik i templariusze”.

Kto zagra Pana Samochodzika?

„Pana Samochodzika i templariuszy” dla Netfliksa wyprodukuje Orphan Studio. Reżyserią filmu zajmie się Antoni Nykowski, a autorem scenariusza jest Bartosz Sztybor („Prosto w serce”). To wszystkie informacje, jakie na temat powstającego filmu podał Netflix. Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w rolę tytułowego Tomasza znanego powszechnie jako Pan Samochodzik.

Książka autorstwa Zbigniewa Nienackiego już raz została przeniesiona na ekran. W 1971 roku swoją premierę miał pięcioodcinkowy serial „Samochodzik i templariusze”, w którym w tytułową rolę wcielił się Stanisław Mikulski. Na podstawie książek Nienackiego powstały też cztery filmy fabularne. Ostatni z nich to nakręcony w 1991 roku film „Latające machiny kontra Pan Samochodzik”.

Inne produkcje

Wśród innych zapowiedzianych przez Netflix produkcji filmowych są m.in. długo oczekiwany „Broad Peak” Leszka Dawida, „Hellhole” twórcy „W lesie dziś nie zaśnie nikt” Bartosza M. Kowalskiego, „Freestyle” Macieja Bochniaka („Magnezja”) oraz zapowiadany jako pierwszy polski film katastroficzny „The Hive”. (PAP Life)

gn/