Ambasador wziął udział w konferencji prasowej "Wojna w Ukrainie – perspektywa kościelna", która odbyła się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
Deszczyca podkreślił, że od momentu agresji rosyjskiej na Ukrainę jest pod wrażeniem tego, jak zachowuje się naród Polski wspierając naród ukraiński.
"To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to serdeczność, z którą Polacy przyjmowali Ukraińców, którzy uciekli od wojny, od ataków Rosji, od bestialstwa Armii Rosyjskiej. To warte podziwu. To jest prawdziwa chrześcijańska miłość - otwarte serca, a przy tym także otwarte drzwi domów. Czegoś takiego ja nie pamiętam, chociaż jestem historykiem, później dyplomatą, a teraz zajmuję się wojną" - powiedział Deszczyca.
"To będzie wzór dla tych państw i narodów jak trzeba przyjmować bliźniego swego" - wskazał dyplomata.
Zapewnił, że jest w stałym kontakcie z polskimi władzami centralnymi, regionalnymi, organizacjami pozarządowymi oraz zwykłymi obywatelami.
Deszczyca: wierzę w zwycięstwo Ukrainy. Wierzę, że za jakiś czas uda się nam przełamać całkowicie ofensywę rosyjską
Deszczyca zaznaczył, że obecnie jest bardziej optymistycznie nastawiony wobec przyszłości Ukrainy.
"Wierzę w zwycięstwo Ukrainy. Wierzę, że za jakiś czas uda się nam przełamać całkowicie ofensywę rosyjską, chociaż oni szykują się do większej ofensywy na Donbasie" - powiedział Deszczyca.
Zwrócił uwagę, że Ukraina ma mocno zmotywowaną armię i oddziały Obrony Terytorialne. "Mamy za sobą półtora miesiąca walk a więc doświadczenie bojowe przeszły dziesiątki tysięcy osób. Mamy za sobą duże zwycięstwo, jakim było obronienie Kijowa, który jest pod kontrolą Ukrainy. Mamy za sobą twarde wsparcie naszych sąsiadów i przyjaciół oraz aliantów, których poparcie jest coraz mocniejsze" - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.
Przyznał, że wcześniej część państw Zachodu była niepewna, czy wspierać Ukrainę, czy wytrzyma ona natarcie Rosji.
Obecnie widzę pewien przełom. "Potrzebna jest jednak praca dyplomacji ukraińskiej wspólnie z partnerami z innych państw" - powiedział Deszczyca. Ocenił, że "potrzeba także wpływać na opinię publiczną w innych państwach, żeby przekonać społeczeństwa Zachodu, że nie można dopuścić, aby takie obrazki jak w Buczy - pojawiły się w takich miastach jak: Warszawa, Berlin, czy Paryż".
Ambasador Ukrainy: musimy zakończyć tak wojnę, żeby rosyjskie wojska zostały wyrzucone z terytorium Ukrainy
"Naszym zadaniem jest zakończyć tę wojnę pokojem, ale pod warunkiem, że będziemy kontrolować całkowicie terytorium Ukrainy" - podkreślił ambasador Ukrainy w Polsce. "Jeżeli tego nie zrobimy, to za jakiś czas Putin znowu będzie chciał powrócić do swoich pierwotnych planów odnowienia imperium rosyjskiego" - wyjaśnił Deszczyca.
Zwrócił uwagę, że Putin po aneksji Krymu i okupacji Donbasu, nie został ukarany. Przyznał, że w 2014/2015 roku były jakieś sankcje, ale jak ocenił "nie adekwatne i dlatego Putin zdecydował się pójść dalej". "Musimy się odrobić tę lekcję i musimy zakończyć tak wojnę, żeby rosyjskie wojska zostały wyrzucone z terytorium Ukrainy" - podkreślił.
Wskazał, że ważną rolę do odegrania ma także Kościół. "Misją Kościołów jest pomagać i wspierać ludzi duchowo, bo ten duch walki musi być wspierany Duchem Boga w imię pokoju" - powiedział Deszczyca.
"Wierzę, że wspólnym wysiłkiem wkrótce będziemy mogli spokojnie i w pokoju modlić się w kościołach nie tylko w Polsce, ale i w Ukrainie" - podsumował Deszczyca. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
dsk/