Deszczyca: chcemy zakończyć tę wojnę pokojem, pod warunkiem, że będziemy kontrolować całkowicie terytorium Ukrainy

2022-04-13 16:41 aktualizacja: 2022-04-13, 20:37
Andrij Deszczyca. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Andrij Deszczyca. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Naszym zadaniem jest zakończyć tę wojnę pokojem, ale pod warunkiem, że będziemy kontrolować całkowicie terytorium Ukrainy. Jeżeli tego nie zrobimy, to za jakiś czas Putin znowu będzie chciał powrócić do swoich pierwotnych planów odnowienia imperium rosyjskiego - powiedział w środę Andrij Deszczyca, ambasador Ukrainy w Polsce.

Ambasador wziął udział w konferencji prasowej "Wojna w Ukrainie – perspektywa kościelna", która odbyła się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Deszczyca podkreślił, że od momentu agresji rosyjskiej na Ukrainę jest pod wrażeniem tego, jak zachowuje się naród Polski wspierając naród ukraiński.

"To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to serdeczność, z którą Polacy przyjmowali Ukraińców, którzy uciekli od wojny, od ataków Rosji, od bestialstwa Armii Rosyjskiej. To warte podziwu. To jest prawdziwa chrześcijańska miłość - otwarte serca, a przy tym także otwarte drzwi domów. Czegoś takiego ja nie pamiętam, chociaż jestem historykiem, później dyplomatą, a teraz zajmuję się wojną" - powiedział Deszczyca.

"To będzie wzór dla tych państw i narodów jak trzeba przyjmować bliźniego swego" - wskazał dyplomata.

Zapewnił, że jest w stałym kontakcie z polskimi władzami centralnymi, regionalnymi, organizacjami pozarządowymi oraz zwykłymi obywatelami.

Deszczyca: wierzę w zwycięstwo Ukrainy. Wierzę, że za jakiś czas uda się nam przełamać całkowicie ofensywę rosyjską

Deszczyca zaznaczył, że obecnie jest bardziej optymistycznie nastawiony wobec przyszłości Ukrainy.

"Wierzę w zwycięstwo Ukrainy. Wierzę, że za jakiś czas uda się nam przełamać całkowicie ofensywę rosyjską, chociaż oni szykują się do większej ofensywy na Donbasie" - powiedział Deszczyca.

Zwrócił uwagę, że Ukraina ma mocno zmotywowaną armię i oddziały Obrony Terytorialne. "Mamy za sobą półtora miesiąca walk a więc doświadczenie bojowe przeszły dziesiątki tysięcy osób. Mamy za sobą duże zwycięstwo, jakim było obronienie Kijowa, który jest pod kontrolą Ukrainy. Mamy za sobą twarde wsparcie naszych sąsiadów i przyjaciół oraz aliantów, których poparcie jest coraz mocniejsze" - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.

Przyznał, że wcześniej część państw Zachodu była niepewna, czy wspierać Ukrainę, czy wytrzyma ona natarcie Rosji.

Obecnie widzę pewien przełom. "Potrzebna jest jednak praca dyplomacji ukraińskiej wspólnie z partnerami z innych państw" - powiedział Deszczyca. Ocenił, że "potrzeba także wpływać na opinię publiczną w innych państwach, żeby przekonać społeczeństwa Zachodu, że nie można dopuścić, aby takie obrazki jak w Buczy - pojawiły się w takich miastach jak: Warszawa, Berlin, czy Paryż".

Ambasador Ukrainy: musimy zakończyć tak wojnę, żeby rosyjskie wojska zostały wyrzucone z terytorium Ukrainy

"Naszym zadaniem jest zakończyć tę wojnę pokojem, ale pod warunkiem, że będziemy kontrolować całkowicie terytorium Ukrainy" - podkreślił ambasador Ukrainy w Polsce. "Jeżeli tego nie zrobimy, to za jakiś czas Putin znowu będzie chciał powrócić do swoich pierwotnych planów odnowienia imperium rosyjskiego" - wyjaśnił Deszczyca.

Zwrócił uwagę, że Putin po aneksji Krymu i okupacji Donbasu, nie został ukarany. Przyznał, że w 2014/2015 roku były jakieś sankcje, ale jak ocenił "nie adekwatne i dlatego Putin zdecydował się pójść dalej". "Musimy się odrobić tę lekcję i musimy zakończyć tak wojnę, żeby rosyjskie wojska zostały wyrzucone z terytorium Ukrainy" - podkreślił.

Wskazał, że ważną rolę do odegrania ma także Kościół. "Misją Kościołów jest pomagać i wspierać ludzi duchowo, bo ten duch walki musi być wspierany Duchem Boga w imię pokoju" - powiedział Deszczyca.

"Wierzę, że wspólnym wysiłkiem wkrótce będziemy mogli spokojnie i w pokoju modlić się w kościołach nie tylko w Polsce, ale i w Ukrainie" - podsumował Deszczyca. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

dsk/