Według prognozy pogody przygotowanej przez Małgorzatę Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowego Instytutu Badawczego, czwartek będzie ostatnim dniem z ładną, ciepłą pogodą. Od piątku nastąpi pogorszenie pogody za sprawą napływających od północy mas chłodnego, arktycznego powietrza.
"Na północy Polski w czwartek będzie już pochmurno, z opadami deszczu na Pomorzu i północnych krańcach Wielkopolski. Im bardziej na południe, tym więcej słońca i stosunkowo ciepło. Na Dolnym Śląsku, w centrum kraju i w województwie opolskim temperatura maksymalna osiągnie 20 stopni Celsjusza. W strefie zachmurzenia termometry wskażą od 11 do 15 stopni. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków południowych" - powiedziała Małgorzata Tomczuk.
W nocy strefa opadów będzie przesuwała się w kierunku południowym i poza południowo-wschodnią częścią kraju, czyli Podkapraciem, Świętokrzyskim, Małopolską, gdzie będzie jeszcze pogodnie, należy spodziewać się więcej chmur i przelotnych opadów deszczu. Temperatura minimalna wyniesie od 2 stopni Celsjusza na południowych krańcach Podkarpacia i we wschodniej części Małopolski, 7 stopni na wschodzie, do 9-10 w centrum i na zachodzie kraju. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
Synoptycy IMGW ostrzegają przed przeziębieniami; podobne wahania temperatur w kwietniu ostatnio można było zaobserwować 20 lat temu.
W komunikacie zaznaczono, że podobnie wysokie temperatury co w kwietniu tego roku występują jedynie kilka razy na sto lat.
"Dzięki danym z ostatnich 30 lat wiemy, jaka powinna być przeciętna temperatura w tym okresie roku. Prognoza pogody na 14 kwietnia jest zdarzeniem niecodziennym - temperatura tego dnia miejscami może dojść nawet do 20 stopni Celsjusza" - powiedział dr Michał Marosz z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Dodał, że "taka pogoda sprzyja przeziębieniom: rano potrafi być bardzo zimno, w ciągu dnia natomiast temperatura szybko rośnie. Ludzie nie wiedzą, jak ubrać się w sposób stosowny do pogody".
(PAP)
Autorka: Julia Jadzińska
Autor: Marek Szczepanik
dsk/gn/