Na nagraniu wyemitowanym w państwowej stacji Rossija 24 obaj Brytyjczycy - Shaun Pinner i Aiden Aslin - występowali oddzielnie. Wcześniej niezidentyfikowany mężczyzna pokazał im na telefonie komórkowym nagranie, na którym żona Medwedczuka Oksana wezwała władze brytyjskie do zorganizowaniu wymiany jej męża na obu żołnierzy.
"Rozumiem sytuację. Chciałbym zaapelować do rządu o odesłanie mnie do domu, chciałbym znów zobaczyć moją żonę. Chcemy, by doszło do wymiany mnie i Aidena Aslina na pana Medwedczucka. Oczywiście byłbym bardzo wdzięczny za pomoc w tej sprawie" - mówił Pinner, zwracając się do premiera Borisa Johnsona.
"Myślę, że Boris powinien wysłuchać tego, co powiedziała Oksana. Jeśli Boris Johnson naprawdę troszczy się o obywateli brytyjskich, tak jak mówi, to pomoże" - powiedział z kolei Aslin. Nie jest jasne, czy obaj mówili to z własnej woli, czy zostali do tego zmuszeni, zwłaszcza, że na nagraniu wyglądają na zdenerwowanych.
Niemal w tym samym czasie, w którym Rossija 24 wyemitowała nagranie, w ukraińska służba bezpieczeństwa przedstawiła nagranie Medwedczuka
Niemal w tym samym czasie, w którym Rossija 24 wyemitowała nagranie, w ukraińska służba bezpieczeństwa przedstawiła nagranie Medwedczuka, w którym ten zaapelował do prezydenta Rosji Władimira Putina i Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o zorganizowanie wymiany jego na obrońców Mariupola.
Ani 48-letni Pinner, ani 28-letni Aslin nie są najemnikami ani członkami ukraińskiej legii cudzoziemskiej. Kilka lat temu przeprowadzili się na Ukrainę, z którą związali swoje życie osobiste i wstąpili na ochotnika do regularnych sił zbrojnych tego kraju. Obaj walczyli w obronie Mariupola. (PAP)
dsk/