Gróbarczyk: priorytetem jest odbudowa przemysłu stoczniowego

2017-11-15 13:45 aktualizacja: 2018-10-05, 20:52
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk podczas konferencji prasowej, podsumowującej dwa lata pracy resortu. Fot. PAP © 2017 / Marcin Obara
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk podczas konferencji prasowej, podsumowującej dwa lata pracy resortu. Fot. PAP © 2017 / Marcin Obara
Przemysł stoczniowy jest priorytetowy, odbudowa tego przemysłu stała się nadrzędnym celem naszych działań - podkreślił w środę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Minister przypomniał podczas konferencji podsumowującej dwa lata pracy jego resortu, że odbudowie polskiego przemysłu stoczniowego ma pomóc uchwalona jeszcze w ubiegłym roku tzw. ustawa stoczniowa.

Dodał, że zakłada ona m.in. zerową stawkę VAT na produkcję, import i wyposażenie dla statków morskich czy mniejsze obciążenia podatkowe w miejscach, strefach gdzie buduje się stawki.

"Będziemy robili ocenę, jak oddziaływuje (ustawa stoczniowa - PAP) na przemysł" - zapowiedział.

Jak mówił, innym równie ważnym dla przemysłu stoczniowego działaniem jest konsolidacja tego przemysłu. "To dzisiaj staje się jedynym racjonalnym rozwiązaniem przede wszystkim w świetle konkurencyjności, jak również odbudowy (...) potencjału w zakresie przemysłu stoczniowego" - dodał.

Gróbarczyk: naszym celem jest odbudowa przemysłu stoczniowego

Gróbarczyk zwrócił uwagę, że produkcja stoczniowa kiedyś sięgała 500 tys. ton stali liczonych w ciężarze statku, a w 2014 r. było to już ledwie 25 tys. ton.

"Naszym celem jest powrót do możliwości odbudowy tego przemysłu. Przede wszystkim ma to być budowa statków w sposób rynkowy" - zaznaczył.

Podkreślił, że pierwszym elementem odbudowy przemysłu stoczniowego będzie zlecenie Polskiej Żegludze Bałtyckiej budowy promu dla operatora w stoczni szczecińskiej. "To w stu procentach zlecenie komercyjne, które jest naturalnym kierunkiem, jeśli chodzi o odbudowę przemysłu stoczniowego" - dodał.

Przypomniał, że do tej pory statki były kupowane w obcych stoczniach. "Dzisiaj przekierowujemy ten trend" - dodał. Jak mówił, rząd stara się, by wszystkie zlecenia, w tym Skarbu Państwa były realizowane przez nasze stocznie.

Podkreślił, że w efekcie nastąpił wzrost "wolumenu zamówień w obszarze stoczniowym, nie tylko państwowym, ale również prywatnym".

W przyszłym roku trzy ważne programy dla przemysłu stoczniowego

Przypomniał, że w tym celu powstał Morski Fundusz Inwestycyjny, którego wstępne założenia zostały już zaprezentowane, a kształt programu ma być zaprezentowany na koniec roku. Powiedział, że MFI jest skierowany do polskich stoczni i ma pomóc w uzyskiwaniu środków oraz zapewnić ciągłość finansową podczas realizacji inwestycji.

Zapowiedział, że "na przyszły rok przygotowujemy trzy niezwykle ważne programy dla przemysłu stoczniowego".

To - jak tłumaczył - program unijny tzw. zielona stocznia, czyli program recyklingu statków. "Włączyliśmy polskie stocznie w proces recyklingu. To jest szansa na aktywizowanie przemysłu stoczniowego" - ocenił.

Kolejny program dotyczy nowoczesnych platform offshore. "Już w przyszłym roku przemysł offshore powinien wyjść z kryzysu i wrócić do stałego inwestowania" - mówił minister.

Ostatnim projektem są inteligentne technologie okrętowe. "To projekt przygotowany ze stoczniami w ramach NCBR i odpowiednich środków, na badania, rozwój innowacyjną gospodarkę" - tłumaczył.

Minister podkreślił, że "to wszystko musi być wsparte przez Marynarkę Wojenną, Ministerstwo Obrony Narodowej i proces odbudowy polskiej floty wojennej jest integralną częścią projektu". "W tym roku zostanie podpisany pierwszy kontrakt na budowę statku, okrętu dla Marynarki Wojennej" - podsumował.

Gróbarczyk: Akademia Morska w Gdyni i Szczecinie są fenomenem na skalę europejską

Gróbarczyk wskazał, że rozwój przemysłu stoczniowego ma duże znaczenie dla rynku pracy i dlatego dla resortu ważna jest także edukacja - szkolnictwo morskie i śródlądowe.

Jak mówił, w Polsce są "dwie niezwykle utytułowane i ważne akademie: Akademia Morska w Gdyni i w Szczecinie". "Są fenomenem na skalę europejską" - podkreślił.

"W Europie zniknęło szkolnictwo morskie. Dla nas to ogromne wyzwanie, aby stworzyć platformę - i to jest też cel - międzynarodowego szkolnictwa morskiego nie tylko kształcącego marynarzy w Europie, ale również na całym świecie" - powiedział.

Jak mówił, "jest to też przyczynek do tego, żeby odbudować szkolnictwo średnie". Pierwszym krokiem uczynionym tym kierunku - jak wskazał - jest odbudowa Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu. "W przyszłym roku chcemy zorganizować pierwszy nabór" - poinformował. (PAP)

autorzy: Michał Boroń oraz Katarzyna Fiuk

edytor: Anna Mackiewicz

mick/ kfk/ amac/

TEMATY: