Premier Morawiecki w Berlinie: czy Ukraina wygra, czy przetrwa zależy od odważnych decyzji

2022-04-26 19:03 aktualizacja: 2022-04-27, 07:54
Fot. Kancelaria Premiera/Twitter
Fot. Kancelaria Premiera/Twitter
W Berlinie odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. "Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób Polska i Niemcy mogłyby razem jak najbardziej pomóc Ukrainie" - powiedział szef polskiego rządu. Podkreślił, że to, czy Ukraina wygra, zależy od odważnych decyzji, m.in. dotyczących dostaw broni.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem; tematem były: agresja na terenie Ukrainy oraz kwestie bezpieczeństwa energetycznego.

"Bardzo wielu przywódców dostrzega już ogromne błędy i te ryzyka, z którymi wiązała się poprzednia polityka. Dziś rozmawiamy już w innych zupełnie okolicznościach i w innych sprawach. Rozmawiamy o tym, jak pomóc Ukrainie obronić swoją suwerenność" - powiedział Morawiecki.

Jak podkreślił, prawdopodobnie w tych dniach rozpoczyna się "największa bitwa pancerna od czasów II wojny światowej". "To linia frontu walki o suwerenną Ukrainę. Czy Ukraina wygra czy przetrwa zależy od odważnych decyzji" - zaznaczył szef rządu.

Jak podkreślił, ma na myśli odważne decyzje dotyczące dostaw broni dla Ukrainy. "Żeby się bronić, to trzeba mieć się czym bronić. Amunicja, artyleria, przede wszystkim przeciwpancerne, przeciwlotnicze, przeciwrakietowe środki" - powiedział. Jak podkreślił, to jest to, co Polska nie tylko dostarcza, ale nasz kraj jest również aktywnym organizatorem tej pomocy na forum międzynarodowym.

"Także dziś, tu, w Berlinie, rozmawiałem z kanclerzem Scholzem, w jaki sposób Polska i Niemcy mogłyby razem jak najbardziej pomóc Ukrainie" - powiedział.

Kanclerz Niemiec obiecał kolejne dostawy broni dla Ukrainy

Podczas konferencji premier Morawiecki poinformował, że kanclerz Scholz obiecał kolejne dostawy broni dla Ukrainy. "Rozmawialiśmy też o mechanizmie, poprzez który Niemicy wsparłyby nasz potencjał obronny, który jest czasowo osłabiony na skutek przekazania części naszej broni - zwłaszcza chodzi o broń posowiecką, taką, którą Ukraińcy potrafią się szybko posługiwać, my ją bez zwłoki przekazujemy, tę broń defensywną. W to miejsce także chcemy uzyskać broń od naszych partnerów w NATO, w tym także - jak sądzę - możliwe będzie uzyskanie broni od Niemiec" - dodał Morawiecki.

Polski premier powiedział ponadto, że dzisiaj w Berlinie jest pełna świadomość nowej polityki i nowych okoliczności, w których działamy.

"Polska musi otrzymywać wsparcie również ze strony naszych partnerów, a oni muszą robić jak najwięcej, także Niemcy, także Francja, Holandia, Wielka Brytania, jak najwięcej dla obrony demokracji, wolności, suwerenności innych krajów"

Dodał, że gdyby się to nie udało, to istnieje groźba ze strony Rosji pełnej destabilizacji w Europie. "A więc jest to nasza wspólna sprawa" - zaznaczył.

Premier zaznaczył, że jego wtorkowe rozmowy z kanclerzem Niemiec dotyczyły m.in. konkretnych środkach na pomoc dla Ukrainy, by to państwo mogło funkcjonować w obecnych, dramatycznie trudnych dla niego okolicznościach. Zaznaczył, że Polska dostarcza dużo pomocy humanitarnej dla tego kraju i animuje udzielanie tej pomocy z całego świata oraz stara się pozyskać jak najwięcej środków na ten cel.

Morawiecki przekonywał, że przez wiele lat w Berlinie obowiązywała polityka "obłaskawiania" Rosji, czyli zakładająca zmianę w Rosji wywołaną przez współpracę handlową i politykę zbliżenia. "Wiemy, że niczego takiego nie doświadczyliśmy, że mamy do czynienia z absolutnie brutalnym reżimem, który wydestylował wszystko, co najgorsze z nowożytnej historii: kolonializm, imperializm i nacjonalizm" - mówił.

Podkreślał, że to, co robi Putin, ma jeszcze raz niestety wsparcie ze strony, jak mówił, "ogłupionego propagandą społeczeństwa rosyjskiego". Dlatego- zaznaczył szef polskiego rządu, jego rozmowy z kanclerzem Niemiec dotyczyły także działań antypropagandowe i przeciw fake newsom.

Ostatni temat poruszony w rozmowie z kanclerzem Niemiec - mówił Morawiecki -  to sprawa sankcji na Rosję.

"Polska jest świadoma tego, że już wkrótce możemy nie mieć gazu rosyjskiego, ponieważ jednoznacznie stawiamy sprawę sankcji, stawiamy ja na ostrzu noża. Wiemy doskonale, że odcięcie tlenu od rosyjskiej machiny wojennej jest warunkiem podstawowym zakończenia tej wojny. Dlatego namawiamy naszych partnerów do jak najbardziej radykalnych kroków w tym zakresie. I także tu, w Berlinie, słyszę potwierdzenie, że Polska ma najbardziej ambitny, radykalny plan odcięcia się od rosyjskich węglowodorów: od gazu, ropy - od węgla już się odcięliśmy, od gazu w każdej chwili możemy sami się odciąć" - powiedział premier.

Wspólna odbudowa Ukrainy 

"Rozmowy dotyczą wprowadzenia dalszych, efektywnych sankcji wobec Rosji oraz realizacji niezbędnych dostaw uzbrojenia dla Ukrainy walczącej o bezpieczeństwo Europy" - napisał wcześniej na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.

"Dziś przede wszystkim koncentrujemy się na tym, w jaki sposób możemy pomóc walczącej Ukrainie w utrzymaniu jej suwerenności, bo pamiętajmy, że oni tam na swoich szańcach, na swoich barykadach, na swoich fortyfikacjach, a widziałem takie w Kijowie, walczą także o naszą wolność, o nasze bezpieczeństwo i walczą o pokój w Europie" - mówił premier Morawiecki w poniedziałek w Katowicach. "To dlatego także jutro udaję się na wizytę do Niemiec i tam będę również rozmawiał o zredefiniowaniu wielu polityk po to, abyśmy wspólnie, razem mogli szybko odbudować Ukrainę" - podkreślił. (PAP)

Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Berenika Lemańczyk, Wiktoria Nicałek, Szymon Zdziebłowski

mmi/