Niebezpieczne cyklony będą występowały coraz częściej

2022-04-28 11:51 aktualizacja: 2022-04-28, 14:10
Fot. PAP/EPA/DAN PELED AUSTRALIA
Fot. PAP/EPA/DAN PELED AUSTRALIA
Z powodu zmian klimatycznych niebezpieczne tropikalne cyklony będą coraz silniejsze i częstsze. Najbardziej zagrożone nimi będą Chiny, Japonia, Wietnam, Australia i Korea Południowa - wynika z międzynarodowego badania.

Międzynarodowy zespół ekspertów kierowanych przez badaczy Uniwersytetu w Amsterdamie ostrzega - do 2050 roku cyklony będą pojawiały się aż dwa razy częściej, a maksymalna prędkość wiatru będzie o 20 proc. wyższa niż dzisiaj.

Pomimo że należą do najbardziej destrukcyjnych zjawisk pogodowych, tropikalne cyklony są stosunkowo rzadkie. W ciągu roku, na świecie pojawia się ich ok. 80-100, z czego większość nie dociera do lądu.

Ze względu na niewielką ich liczbę oraz na to, że historyczne dane sięgają tylko kilkudziesięciu lat, tworzenie dotyczących cyklonów prognoz jest trudne.

Aby poradzić sobie z tymi ograniczeniami, autorzy nowej pracy opublikowanej w piśmie „Scientific Advances” opracowali nową metodę, w której historyczne dane połączyli z globalnymi modelami klimatycznymi. Opracowali w ten sposób komputerową symulację z „cyfrowymi cyklonami”. Model objął całą Ziemię przy wyjątkowo wysokiej rozdzielczości 10 kilometrów.

Według wyników częstość występowania najsilniejszych cyklonów (od kategorii 3. wzwyż) z powodu ocieplenia klimatu wzrośnie, podczas gdy słabsze cyklony i huragany będą występować rzadziej.

Wiele zagrożonych regionów jest zamieszkanych przez populacje o niskich dochodach. Nasilone problemy dotkną m.in. Kambodżę, Laos, Mozambik, różne wyspy Pacyfiku, np. Wyspy Salomona czy Tonga.

Jeśli chodzi o liczbę dotkniętych zmianami ludzi, to przodować będzie Azja - m.in. Chiny, Japonia, Korea Południowa czy Wietnam. Na przykład w Japonii cyklon może dotknąć ponad 130 mln ludzi.

„Najbardziej martwi nas, że według tego badania niektóre regiony obecnie bez wpływu tropikalnych cyklonów, prawdopodobnie będą pod ich działaniem w niedalekiej przyszłości” - mówi prof. Ivan Haigh z Uniwersytetu w Southampton.

Badanie może, według jego autorów, pomóc rządom i różnego typu organizacjom w ocenie ryzyka i przygotowaniu odpowiednich strategii zaradczych.

„Uzyskane przez nas wyniki pomogą w określeniu miejsc najbardziej narażonych na wzrost zagrożenia ze strony tropikalnych cyklonów. Miejscowe rządy mogą podjąć odpowiednie działania redukujące ryzyko zniszczeń i śmierci ludzi. Dzięki naszym, udostępnionym publicznie danym możemy teraz analizować zagrożenie tropikalnymi cyklonami dokładniej i dla każdego przybrzeżnego terenu” - podkreśla kierująca pracami dr Nadia Bloemendaal z Uniwersytetu w Amsterdamie. (PAP)

Autor: Marek Matacz

mmi/