Buda był pytany w środę przez dziennikarzy, kiedy będą znane szczegóły rozwiązań wspierających osoby, które spłacają złotowe kredyty hipoteczne. Chodzi o zapowiedziane przez premiera wakacje kredytowe, zwiększenie środków Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, utworzenie funduszu pomocowego zasilanego ze składek banków i wprowadzenie nowego wskaźnika oprocentowania kredytu w miejsce WIBOR-u.
Jak poinformował minister rozwoju i technologii, rząd chce, by pomoc w postaci wakacji kredytowych była uruchomiona już w te wakacje. Wskazał, że wakacje są czasem większych wydatków dla polskich rodzin, a często także mniejszych obrotów firm, w związku z tym "wakacje kredytowe dobrze pasują do wakacji letnich, które się zbliżają". "Chcielibyśmy, by te instrumenty były w wakacje dostępne. To nam determinuje bardzo szybkie tempo działania. Za chwilę powinna się pojawić ustawa, która będzie procedowana w trybie normalnej legislacji" - przekazał szef MRiT.
Przypomniał, że zmiana WIBOR-u na inną stawkę referencyjną jest planowana od 1 stycznia 2023 r. Jak mówił, rząd będzie czekać do września na propozycję banków i GPW Benchmark ws. zamiennika WIBOR-u. "Po tym dojdzie do zatwierdzenia tej stawki referencyjnej, a jeżeli będzie nieakceptowalna, będziemy proponowali swoją, np. stawkę Polonia. Natomiast teraz trwają prace analityczne banków" - podkreślił Buda.
Wakacje kredytowe w pierwszym kroku
Dodał, że wakacje kredytowe i dopłaty do rat kredytów z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców mają obowiązywać w pierwszym kroku, natomiast w kolejnym - zamiennik WIBOR-u i Fundusz Pomocy.
Według informacji podanych na stronie KPRM, dzięki zaproponowanym rozwiązaniom przykładowa rodzina 2+2, z kredytem 300 tys. zł na 20 lat, będzie mogła zyskać: „wakacje kredytowe”, czyli 2x4 miesiące bez spłaty raty kredytu; w razie problemów bezzwrotną pomoc w spłacie kredytu – nawet 22 tys. zł; ok. 9 tys. zł mniej w spłacie całego kredytu, dzięki nowemu wskaźnikowi oprocentowania kredytu.(PAP)
Autor: Karolina Mózgowiec
mar/