Psaki powiedziała również, że rosyjski przywódca Władimir Putin nie zobaczy swoich żołnierzy maszerujących przez ulice Kijowa, a Rosji nie uda się ostatecznie zniszczyć integralności terytorialnej Ukrainy i odebrać jej suwerenności.
"(Putin) chciał, aby to był moment, który podzieli NATO, podzieli Zachód. Jasno widać, że tak nie jest" - skomentowała przedstawicielka Białego Domu.
Psaki podkreśliła, że Stany Zjednoczone dokładają wszelkich starań, aby wzmocnić pozycję Ukrainy, zarówno przy stole negocjacyjnym, jak i na polu bitwy. (PAP)
kgr/