Media: w Berlinie ukraińskie barwy zabronione, sowieckie koszulki tolerowane. Jest odpowiedź braci Kliczko

2022-05-09 16:52 aktualizacja: 2022-05-10, 06:51
Fot. Twitter/AFP
Fot. Twitter/AFP
W Berlinie odbywa się w poniedziałek wiele wieców upamiętniających kapitulację Niemiec w 1945 roku. Portal dziennika "Berliner Zeitung" pisze, że w Treptower Park osoby ubrane w barwach ukraińskich są wyprowadzane przez policję, a mężczyzna w koszulce z nadrukiem CCCP nie spowodował reakcji sił bezpieczeństwa.

Pod sowieckim pomnikiem w Treptower Park "mężczyzna z napisem na koszulce potępiającym rosyjską wojnę na Ukrainie i kobieta ubrana na niebiesko-żółto są wyprowadzani przez policję przy aplauzie obecnych".

"Najwyraźniej zabronione jest również noszenie ubrań w barwach narodowych Ukrainy" - zauważa "Berliner Zeitung". Z kolei mężczyzna w koszulce z nadrukiem CCCP pozostaje nie niepokojony - zauważa reporter gazety Andreas Kopietz.

Przy Bramie Brandenburskiej miało dojść do prowokacji ze strony zwolenników Rosji, którzy wywiesili flagę Związku Sowieckiego

Pod pomnikiem w Treptower Park "między ukraińskimi i rosyjskimi gośćmi tego miejsca pamięci toczą się głośne dyskusje". Z większych grup słychać okrzyki: "Hurra", "Rosja" lub po rosyjsku: "za Dzień Zwycięstwa". Policja nie interweniuje.

Margarita świętuje z przyjaciółmi i znajomymi. Na ławce przerobionej na stół piknikowy rozbrzmiewa rosyjska muzyka. "Jej rodzina i ona sama oglądają dużo rosyjskiej telewizji i popierają Putina. Nie rozumie zakazu umieszczania flag w miejscach pamięci. Potajemnie pokazała reporterom radziecką przypinkę. Przy wejściu schowała ją pod kurtkę" - informuje "BZ".

Portal informuje także, że przy Bramie Brandenburskiej miało dojść do prowokacji ze strony zwolenników Rosji, którzy wywiesili flagę Związku Sowieckiego.

Z kolei portal dziennika "Tagesspiegel" pisze o kobiecie, która pozowała przed pomnikiem w Tiergarten w koszulce ze Stalinem. Paznokcie miała pomalowane w rosyjskie kolory, a na jednym z nich widniała litera "Z".

Bracia Kliczko: trudno zrozumieć, dlaczego flagi ukraińskie są zakazane w Berlinie

Gdy na Ukrainie codziennie giną ludzie, bo Władimir Putin prowadzi krwawą wojnę, w Berlinie policjanci wyrywają spokojnym ludziom ukraińskie flagi - pisze w poniedziałek dziennik "Bild". Witalij i Wołodymyr Kliczko powiedzieli telewizji BILD, że trudno zrozumieć dlaczego ukraińskie flagi są zakazane.

Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział: "Dziś flaga ukraińska jest symbolem walki o pokój i przeciwko wojnie. (...) Dzisiaj prawie w każdym kraju, w każdym mieście jest tyle flag ukraińskich. Są one znakiem jedności, znakiem poparcia dla Ukrainy. Dlatego tak trudno jest zrozumieć, dlaczego flagi ukraińskie są zakazane".

Jego brat Wołodymyr stwierdził: "Nie mam dla tego zrozumienia".

Bracia Kliczko mówili także o propagandowym show Putina z okazji zwycięstwa nad Niemcami w II wojnie światowej. Prezydent Rosji nie spodziewał się, że "cały świat stanie po stronie Ukrainy" - powiedział Witalij Kliczko. "Dziś starał się robić dobrą minę do złej gry" - dodał.

Zdaniem mera Kijowa "jego przemówienie nie było tak agresywne, jak się spodziewano. (...) Spodziewaliśmy się, że wypowie wojnę. W swoim przemówieniu powiedział nam, że winni są wszyscy oprócz rządu rosyjskiego".

Zdaniem Wołodymyra Kliczki "wkrótce nadejdzie też dzień prawdy. Mordowanie, gwałcenie, ludobójstwo narodu ukraińskiego - to wszystko się skończy".

CDU: zakaz używania ukraińskich flag to "hańba dla Berlina"

Sekretarz generalny berlińskiej CDU Stefan Evers uznał, że wprowadzony przez władze czasowy zakaz umieszczania ukraińskich flag na 15 miejscach pamięci to "hańba dla Berlina". Polityk zamierza zaskarżyć tę decyzję do sądu administracyjnego – informuje portal RBB24.

„To nie tylko kwestia wolności słowa, ale także przyzwoitości” – ocenił Evers. Jego zdaniem zakaz noszenia rosyjskich flag i symboli jest zrozumiały, gdyż to wyraz poparcia dla Ukrainy. Jednak zakaz używania flag ukraińskich „jest nie do utrzymania”.

Evers i inni politycy CDU wzięli udział w niedzielnym upamiętnieniu pod sowieckim pomnikiem w berlińskim Tiergarten. „Policja uniemożliwiła nam noszenie ukraińskich flag” - powiedział dziennikowi „Tagesspiegel” sekretarz generalny berlińskiej CDU.

Zakaz ten krytycznie odebrano również w Ukrainie. „Berlin popełnił błąd, zakazując ukraińskich symboli. Traktowanie ich na równi z rosyjskimi symbolami jest bardzo złe. Ta decyzja to atak na wszystkich, którzy obecnie bronią Europy i Niemiec przed rosyjską agresją” – ocenił szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

dsk/