"Normalność" w czasie wojny. Lwowianie cieszą się wiosną
Kiedy w Donbasie toczą się ciężkie walki, a mariupolski kombinat Azowstal nadal się broni, mieszkańcy położonego na zachodzie Ukrainy Lwowa starają się prowadzić normalną codzienność w cieniu wojny.

W ostatnich dniach lwowianie, korzystając ze sprzyjającej pogody tłumnie wyszli do parków na skwery, place i modne ulice.
Szczególnie w weekend niełatwo było znaleźć miejsce w restauracjach i barach na modnych ulicach okalających lwowski rynek.
Z uwagi na pojawiające się informacje o możliwym wzmożonym ataku ukraińskich miast w rosyjski "Dzień Zwycięstwa", na dwa dni zamknięto lwowską operę. Przed jej gmachem jednak można było posłuchać ulicznych artystów, w których repertuarze znalazło się wiele utworów o patriotycznym tonie.
W ostatnich dniach spory ruch panował też na dworcu kolejowym we Lwowie skąd odjeżdżają pociągi do m. in. Warszawy czy Krakowa. Puste nie pozostawały jednak składy zmierzające w stronę Kijowa. Niektórzy mieszkańcy Ukrainy decydują się już na powrót do domu. (PAP)
Ze Lwowa: Mateusz Mikowski
kw/