Media: Turcja realizuje swoje interesy grożąc zablokowaniem akcesji Finlandii i Szwecji do NATO

2022-05-13 21:32 aktualizacja: 2022-05-13, 21:49
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Fot. STEPHANIE LECOCQ PAP/EPA
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Fot. STEPHANIE LECOCQ PAP/EPA
Turcja jako znaczący członek NATO, poprzez groźbę zablokowania wejścia Finlandii i Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego, "chce realizować swoje interesy" i wpłynąć m.in. na USA i UE – ocenia fińska prasa.

W piątek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że przyjęcie Finlandii i Szwecji do NATO byłoby błędem, a kraje nordyckie są "schronieniem dla organizacji terrorystycznych".

Turecki przywódca wskazał w szczególności na Szwecję, gdzie przebywają zwolennicy radykalnych organizacji kurdyjskich. Dziennik "Ilta-Sanomat" zauważył przy tym, że Erdogan w swoim oświadczeniu nie odniósł się bezpośrednio do Finlandii.

"Będziemy działać małymi krokami" – oświadczył w reakcji na słowa Erdogana szef fińskiego MSZ Pekka Haavisto. "Tego rodzaju proces wymaga cierpliwości” – dodał i przypomniał, że Finlandia jest w koalicji antyterrorystycznej.

"Finlandia może stać się pionkiem w grze"

Według fińskiej prasy, wypowiedź tureckiego przywódcy oznacza, że Turcja "chce być usłyszana" podczas prawdopodobnego procesu rozszerzenia NATO o dwa kolejne kraje nordyckie, a "Finlandia może stać się pionkiem w grze".

Erdogan – jak uważa Toni Alaranta z Fińskiego Instytut Spraw Międzynarodowych – w zamian za zgodę na rozszerzenie NATO, może wymagać od Zachodu uznania niepodległości Cypru Północnego czy zniesienia nałożonych na Turcję sankcji, w tym dotyczących broni. (PAP)

mj/