O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Brytyjskie ministerstwo obrony: siły czeczeńskie pomagały Rosji w zdobywaniu Mariupola

Wykorzystywanie przez Rosję personelu pomocniczego, w tym oddziałów czeczeńskich, do przełamania ukraińskiego oporu w Mariupolu świadczy o jej poważnych problemach z zasobami na Ukrainie - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.

Fot. ALESSANDRO GUERRA PAP/EPA
Fot. ALESSANDRO GUERRA PAP/EPA

Fot. PAP/ Adam Ziemienowicz

Więcej

Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA

ISW: poddanie Azowstalu wynikało z taktycznego porozumienia Ukrainy z Rosją

"Mimo że siły rosyjskie okrążały Mariupol przez ponad 10 tygodni, zacięty opór ukraiński opóźnił przejęcie przez Rosję pełnej kontroli nad miastem. Udaremnił jej wczesne próby zdobycia kluczowego miasta i spowodował kosztowne straty osobowe wśród sił rosyjskich. Próbując przezwyciężyć ukraiński opór, Rosja w znacznym stopniu wykorzystywała personel pomocniczy. Obejmuje to rozmieszczenie sił czeczeńskich, liczących prawdopodobnie kilka tysięcy bojowników, skoncentrowanych głównie w sektorach Mariupola i Ługańska" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"Siły te składają się prawdopodobnie zarówno z pojedynczych ochotników, jak i jednostek Gwardii Narodowej, które rutynowo zajmują się ochroną szefa władz Republiki Czeczeńskiej, Ramzana Kadyrowa. Kadyrow prawdopodobnie sprawuje osobisty nadzór nad rozmieszczeniem sił, a jego kuzyn Adam Delimchanow prawdopodobnie pełni funkcję czeczeńskiego dowódcy polowego w Mariupolu. Rozmieszczenie tak zróżnicowanego personelu świadczy o poważnych problemach Rosji z zasobami na Ukrainie i prawdopodobnie przyczynia się do rozproszenia dowództwa, co nadal utrudnia rosyjskie operacje" - dodano. (PAP)

mj/

Zobacz także

  • Szef MSZ Radosław Sikorski Fot. PAP/Paweł Supernak

    Szef MSZ leci do Madrytu. Będzie spotkanie Wielkiej Piątki

  • Szef MSZ Norwegii Espen Barth Eide i szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha w Charkowie Fot. X/ Espen Barth Eide

    Norwescy ministrowie musieli uciekać przed rosyjskimi bombami w Charkowie

  • Uczestnicy szczytu w Paryżu Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN

    Szczyt w Paryżu. Źródło UE: przywódcy wątpią, czy Rosja wdroży częściowe zawieszenie broni

  • Emmanuel Macron Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

    Szczyt w Paryżu. Prezydent Francji o "siłach reasekuracyjnych" w Ukrainie

Serwisy ogólnodostępne PAP