Zagadka znikającego krzyża na Giewoncie rozwiązana

2022-05-26 22:11 aktualizacja: 2022-05-27, 08:46
Giewont, Tatry, Fot. PAP/Grzegorz Momot
Giewont, Tatry, Fot. PAP/Grzegorz Momot
Jakiś czas temu do redakcji "Tygodnika Podhalańskiego" przyszło pytanie od czytelniczki, czy na Giewoncie stoi jeszcze krzyż, czy też został zdemontowany. Kobieta tłumaczyła, że była dwukrotnie w Tatrach i za każdym razem nie widziała krzyża. Okazuje się, że mogła mieć rację. Krzyż czasem znika. Jak to możliwe?

Tygodnik znalazł odpowiedź. Okazuje się, że za znikanie krzyża na Giewoncie odpowiada gorące powietrze. 

"Ta pani ma rację - podkreśla geograf Apoloniusz Rajwa, znawca Tatr, który lata całe przepracował w Wysokogórskim Obserwatorium Meteorologicznym na Kasprowym Wierchu - w Tatrach możemy zaobserwować takie zjawisko optyczne, które jest odwrotnością fatamorgany, jaka przytrafia się na pustyni. Sam dwukrotnie obserwowałem "zniknięcie" krzyża z Giewontu. Efekt trwał około dwóch godzin" - czytamy w tygodniku. 

Geograf wyjaśnia, że "nietypowe zjawisko możemy zaobserwować w upalne dni, np. w czerwcu, przy bezchmurnej pogodzie, gdy za szczytem Giewontu nie ma chmur. Ściany Giewontu mocno się nagrzewają już w porannych godzinach, gdy od północnego wschodu oświetla je słońce. Ciepłe powietrze unosi się w górę, cząstki nagrzanego powietrza drgają i przemieszczają się wysoko na kilkadziesiąt metrów do góry. Stalowa, ażurowa konstrukcja w takich warunkach staje się niewidoczna". "Obserwację uniemożliwia to drgające, rozgrzane i przemieszczające się powietrze. Pierwszy raz na to "zniknięcie" zwróciła mi uwagę koleżanka i faktycznie potem jeszcze raz z kolegami obserwowaliśmy w podobnych warunkach brak krzyża na Giewoncie" - dodaje Rajwa.

Kamila Wronowska