Gość Studia PAP Paweł Szrot: prezydent w środę rozpoczyna cykl wizyt w Europie Południowej

2022-06-07 08:41 aktualizacja: 2022-06-08, 13:02
Rozmowa o sytuacji na Ukrainie z krajami Europy Południowej jest trudna; prezydent Andrzej Duda od środy rozpoczyna cykl wizyt w celu przekonywania tych krajów do szybkiej ścieżki akcesji dla Ukrainy do UE - powiedział PAP.PL szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.

 

Oglądaj Studio PAP na naszym kanale na YouTube 

lub wysłuchaj w formie podcastu

Szef Gabinetu prezydenta pytany był we wtorek przez PAP.PL o to, jak wygląda przekonywanie krajów Unii Europejskiej do szybkiej akcesji Ukrainy do UE. Szrot powiedział, że temat ten będzie poruszany podczas cyklu wizyt, które prezydent w środę rozpoczyna w Południowej Europie.

Jak zaznaczył Szrot, ten tryb wizyt "będzie służył przekonywaniu krajów Południowej Europy do szybkiej ścieżki akcesji dla Ukrainy". "Ukraina jest UE potrzebna, Unia jest potrzebna Ukrainie, to będzie związek, który dla obu stron będzie korzystny" - dodał.

"Przede wszystkim dla odbudowy Ukrainy z tych potwornych zniszczeń, które spowodowała armia rosyjska, ale myślę też, że to będzie dla UE też pewien zastrzyk świeżości i nowego spojrzenia ze strony kraju, który o wartości europejskie walczy teraz z bronią w ręku" - powiedział Szrot.

Zapytany o to, czy Europa Południowa jest trudnym obszarem w kontekście tłumaczenia sytuacji związanej z wojną na Ukrainie, odpowiedział że "ona patrzy po prostu na południe". "Jeśli tym krajom tłumaczy się o uchodźcach ze wschodu, oni widzą migrantów z Afryki, z czarnej Afryki, z Bliskiego Wschodu, którzy trafiają do tych krajów przez Morze Śródziemne" - powiedział i dodał, że te tematy "są trudne i wymagają wielkiego zaangażowania".

Zapytany o to, czy Polska i prezydent Duda staną się liderami regionu Europy Wschodniej, odpowiedział, że "prezydent prowadzi bardzo konkretną i zdecydowaną politykę w kontekście bezpieczeństwa naszego kraju". "To się nie zaczęło 24 lutego w momencie agresji Rosji na Ukrainę, a dużo wcześniej" - dodał.

"Prezydent skupił wokół siebie i wokół Polski grupę przywódców regionu, którzy dobrze rozumieją zagrożenia, które stwarza Rosja" - powiedział. Działania te dotyczą - jak kontynuował Szrot - "naszych partnerów w UE i NATO, przekonując ich do stanowiska nie tylko Polski, ale całego regionu".

 

Szrot był pytany o poniedziałkową rozmowę telefoniczną prezydenta Dudy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, po której ukraiński przywódca napisał na Twitterze, że jest wdzięczny za wysiłki polskiego prezydenta "na rzecz konsolidacji wsparcia międzynarodowego dla otrzymania przez Ukrainę statusu kandydata do UE".

"To była bardzo długa, półgodzinna rozmowa" - powiedział szef gabinetu prezydenta. "Dotyczyła (...) aktualnej sytuacji, obrony ukraińskiej, tego jaki ma ona szanse" - powiedział. Szrot zauważył, że rozmowa prezydentów nie dotyczyła tego, jak Polska mogłaby bardziej pomóc Ukrainie, gdyż "Polska udzieliła Ukrainie takiej pomocy, że to już jest etap raczej docenienia tego i podziękowań, niż planowania dalszej pomocy". "Ukraina jest dobrze przygotowana również dzięki Polsce do tej obrony i dobrze tę obronę prowadzi" - dodał.

Zapytany o to, czy rozmowy dotyczyły również wątków ze wspólnej, niekiedy ciężkiej historii obu krajów zauważył, że takie rozmowy odbyły się wcześniej. "One zeszły już na szczebel niżej, na takie konkretne ustalenia" - powiedział.

"Pierwszy wynik tych praktycznych ustaleń widzieliśmy na Cmentarzu Orląt Lwowskich, gdzie te piękne, wspaniałe, dumne lwy Orląt po tym, jak tak długo były ukryte, zostały odsłonięte przez samorząd lwowski" - powiedział.

Podkreślił, że dyskusja o odsłonieniu pomnika lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich trwała "bardzo długo wcześniej, była bardzo trudna i skomplikowana" - zaznaczył.

"Teraz ten sam samorząd w uznaniu zasług Polski i Polaków dla obrony Ukrainy te lwy zdecydował się odsłonić" - powiedział. "Myślę, że należy oczekiwać dalszych gestów, przypominam, to są tylko gesty, ale gesty w polityce są niezwykle ważne" - ocenił.

Pod koniec maja na Cmentarzu Orląt Lwowskich odsłonięto posągi lwów, strzegących wejścia do symbolicznej dla Polaków nekropolii. W październiku 2018 r. Rada Obwodowa we Lwowie zażądała usunięcia rzeźb, gdyż uznała je za "symbol polskiej okupacji Lwowa". Cmentarz Obrońców Lwowa, znany jako Cmentarz Orląt, stanowi wydzieloną część Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Na Cmentarzu Orląt spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko 3 tys. żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.(PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk, Anna Nartowska

an/