Szef MON: stawiamy na wzmocnienie naszego potencjału obronnego

2022-06-13 09:48 aktualizacja: 2022-06-13, 12:23
Minister obrony Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Minister obrony Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Polska jest bezpieczna. Rząd i MON konsekwentnie stawiają na rozbudowę i wzmocnienie naszego potencjału obronnego. Wzmacniamy też sojusz z USA, już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Polsce - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak w wywiadzie dla "Do Rzeczy".

W wywiadzie przypomniano ostatni sondaż CBOS, z którego wynika, że 73 proc. badanych obawia się, że wojna na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski. Tygodnik zapytał Błaszczaka, czy Polska jest bezpieczna.

"Jako minister obrony narodowej zapewniam, że Polska jest bezpieczna i że Polacy mogą spać spokojnie. Wojsko Polskie czuwa bezustannie – każdego dnia i każdej nocy. Rząd i MON konsekwentnie stawiają na rozbudowę i wzmocnienie naszego potencjału obronnego – zwiększamy liczebność Wojska Polskiego, skutecznie je modernizujemy oraz zgrywamy z wojskami  sojuszniczymi, czyli inwestujemy w naszą interoperacyjność i silną pozycję w NATO. Wzmacniamy też sojusz z najsilniejszym mocarstwem świata, czyli ze Stanami Zjednoczonymi. Już ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Polsce. Razem ćwiczymy i razem będziemy bronić Polski, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Taka jest umowa między naszymi krajami. Jesteśmy zabezpieczeni na wielu poziomach, ale – co zawsze podkreślam i przypominam – naszym najważniejszym gwarantem bezpieczeństwa i przyszłości jest silne i dobrze wyszkolone Wojsko Polskie" - oświadczył szef MON w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy".

"To jest wojna nas wszystkich"

Na uwagę, że pojawiają się jednak głosy, iż Polska zbyt mocno zaangażowała się w pomoc Ukrainie i że nie jest to nasza wojna, minister podkreślił, że "to jest wojna nas wszystkich". "Wolna Ukraina to wolna i niepodległa Polska. Pomagamy i będziemy pomagać Ukrainie, jej rządowi i samym Ukraińcom. (...) Ukraina nie jest i nie zostanie sama. Będziemy stać u jej boku. Tak zachowują się liderzy. A takim jesteśmy w naszym regionie i nie jest to tylko moja opinia" - powiedział.

Pytany, jak ocenia dotychczasową postawę Berlina wobec Ukrainy, minister zaznaczył, że "Niemcy od wielu lat, niestety, w wielu aspektach współpracowały z Putinem". "To niebezpieczny agresor z aspiracjami imperialnymi. I relatywizowanie tego faktu przez Berlin oraz mało zdecydowana reakcja po 24 lutego (kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę - PAP) tylko potwierdziły, że tego nie było wolno robić. Z dyktatorami, terrorystami nie umawiamy się na pogawędki, z nimi po prostu się nie rozmawia" - powiedział.

Podczas rozmowy o przekazanych Ukrainie przez Polskę ponad 200 czołgach T-72 i spodziewanym uzupełnieniu tych braków przez Niemcy, Błaszczak poinformował, że "jesteśmy na etapie konsultacji i poszukiwania rozwiązań". "Liczymy na szybkie znalezienie optymalnych i satysfakcjonujących obie strony efektów" - dodał.

Minister był też pytany, na ile musimy kupować uzbrojenie, a na ile możemy oprzeć się na naszym przemyśle.

"Wyznaję zasadę, że jeżeli polski przemysł jest w stanie dostarczyć dobry sprzęt do jednostek wojskowych w określonym czasie, to takie zamówienie na pewno trafi do polskich zakładów i fabryk. Natomiast jeżeli nie będzie w stanie, to musimy szukać wśród zagranicznych partnerów. Bezpieczeństwo Polski nie ma ceny, a zagrożenia są stale obecne. (...) Wróciłem właśnie z podróży do Korei, gdzie także rozmawiałem o potencjalnych zakupach sprzętu sprawdzonego, który mógłby być także produkowany w Polsce. Pamiętajmy, że teraz jesteśmy państwem flankowym i liczy się sprzęt na tu i teraz, a nie za dekadę" - odpowiedział Błaszczak. 

Odnosząc się do pytania o to, jaką lekcję powinniśmy wyciągnąć z wojny na Ukrainie, szef MON odparł: "Przede wszystkim taką, że wolność i pokój nie są dane raz na zawsze. O to trzeba stale zabiegać, dbać i walczyć. W myśl zasady – chcesz pokoju, szykuj się do wojny". (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

mmi/