![Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken. Fot. ETIENNE LAURENT PAP/EPA](/sites/default/files/styles/main_image/public/202206/pap_20220607_2C6.jpg?itok=yPTo9pL9)
"Naszym celem jest, ujmując to najprościej, spokojny i stabilny region oraz świat. Dopóki reżim w Pjongjangu nie zmieni postępowania, będziemy wywierać na niego presję" - oznajmił Blinken.
Park ostrzegł, że jego zdaniem Korea Płn. zakończyła fazę przygotowań do kolejnego testu broni atomowej i do jego przeprowadzenia potrzebna jest już tylko decyzja polityczna. Dodał, że prowokacje północnokoreańskiego reżimu, w tym test broni nuklearnej, nie pozostaną bez odpowiedzi.
Sekretarz stanu USA: Waszyngton przygotowuje się na każdą ewentualność
Blinken powiedział, że Waszyngton jest zaniepokojony perspektywą siódmej próby z bronią atomową Pjongjangu, ale przygotowuje się na każdą ewentualność i gotowy jest na zmianę doktryny wojskowej zarówno w krótkiej, jak i dłuższej perspektywie, w zależności od okoliczności.
USA ostrzegły już w ubiegłym tygodniu, że Korea Płn. przygotowuje się do kolejnej próbnej eksplozji nuklearnej i zapowiedziały, że w takim wypadku będą domagały się w ONZ uchwalenia nowych sankcji na Pjongjang.
W niedzielę południowokoreański minister obrony Li Dżong-sup oświadczył, że jego kraj „dramatycznie" zwiększy swój potencjał obronny i będzie ściśle współpracować z USA i Japonią w celu przeciwstawienia się zagrożeniu nuklearnemu i rakietowemu ze strony Korei Płn. (PAP)
mj/