Krajowy Plan Odbudowy - według posła Bosaka - jest projektem unijnym z 2020 roku, "przesuwającym wektor integracji europejskiej znacząco w kierunku eurofederalizmu, centralizujący zarówno zaciąganie długu na poziomie UE, czego nigdy wcześniej nie było, jak również zarządzanie sposobem wydatkowania środków UE na niespotykanym nigdy wcześniej poziomie".
Podczas konferencji prasowej w Sejmie z udziałem posła Grzegorza Brauna i mec. Jacka Wilka, Bosak poinformował, że kierując interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego oczekuje wyjaśnień co do ośmiu obszarów prawnych i finansowych w KPO.
Poseł Konfederacji chce wyjaśnienia m.in. "skąd różnica między kwotą 58,1 mld euro, a ostatecznie zapisanych i wynegocjowanych z Komisją Europejską 34,5 mld" i "dlaczego inną kwotę wpisano do KPO, a inną prezentowano opinii publicznej na konferencjach prasowych rządu".
Ponadto Bosak stawia pytanie czy rząd "zamierza wykorzystać całą możliwą do dyspozycji pulę pożyczkową, a jeśli tak to kiedy rząd zamierza złożyć wniosek i co w sytuacji niewykorzystania tych środków".
Kolejna podnoszona przez niego kwestia dotyczy tego, czy "w związku z brakiem akceptacji przez Komisję Europejską przez ponad rok polskiego KPO, jakaś część zaliczek dla Polski została potrącona", a jeśli tak się stało, to jakie są szczegóły.
Poseł zwraca się do premiera także o podanie "szczegółowych etapów negocjacji" z KE od kwietnia ub. roku, w tym tego, czy "załącznik do decyzji implementacyjnej Rady UE i zapisane w nim +kamienie milowe+ były przedmiotem negocjacji". Ponadto prosi o "podanie kolejnych etapów wnioskowania, zatwierdzania i wypłat w ramach Krajowego Planu Odbudowy".
Kolejne dwa zagadnienia dotyczą rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 12 lutego 2021 roku ws. Instrumentów na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Poseł pyta o datę zawarcia i szczegóły umowy, o której mowa w art. 15 i art. 23 tego rozporządzenia. Podczas konferencji prasowej Bosak przekonywał, że chodzi o sprawy "naprawdę istotne i kluczowe".
Według niego, mimo dwóch lat dyskusji w mediach i Sejmie, "nikt z polskich polityków nie wie, jakie będą reguły wydatkowania tych środków". Według niego, to, co jest prezentowane publicznie, jako "efekt negocjacji" ws. KPO, jest w rzeczywistości "załącznikiem do decyzji implementacyjnej".
"Ale jaka jest treść umowy, która będzie przesądzać o tym, kiedy, kto i na jakich zasadach podejmie decyzję o wypłacie lub wstrzymania środków? Treści tej umowy nie znamy. Dlatego pytamy, czy rząd zawarł tę umowę, jakie są jej zapisy, bo chcielibyśmy je poznać" - oświadczył Bosak.
Zwrócił się też z pytanie "kiedy rząd złoży wniosek o płatność" oraz "jakie warunki Polska musi spełnić, aby otrzymać pierwszą płatność w ramach KPO".
1 czerwca KE, po ponad rocznych negocjacjach, zaakceptowała polski KPO. Był to krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności po kryzysie wywołanym pandemią Covid-19. Na ogółem 800 mld euro w ramach Funduszu składają się dotacje i pożyczki.
Jako warunek akceptacji KPO, KE postawiła m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Nowelizacja ustawy o SN - wprowadzająca m.in. to rozwiązanie - została uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta; wejdzie w życie 15 lipca.
17 czerwca polski KPO zatwierdziły państwa członkowskie UE. Decyzja została podjęta na posiedzeniu ministrów finansów państw UE w Luksemburgu. Na razie nie wiadomo, kiedy pieniądze trafią do Polski. KPO zakłada, że Polska musi wdrożyć reformy dotyczące sądownictwa do końca czerwca, a to otworzy jej w lipcu drogę do złożenia wniosku o środki finansowe. Komisja będzie miała do dwóch miesięcy na ocenę tego wniosku. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
an/