Władysław T. Bartoszewski: rozmawiamy z Polską 2050

2022-06-29 09:47 aktualizacja: 2022-06-29, 21:24
Zgoda na dołączenie Finlandii i Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego to świetna informacja z punktu widzenia Polski - powiedział w środę PAP.PL poseł PSL-KP Władysław Teofil Bartoszewski. Rosja jest w tej chwili postrzegana jako główny przeciwnik NATO - dodał. W rozmowie został poruszony także temat polskiej polityki i możliwych koalicji wyborczych i powyborczych.

Oglądaj Studio PAP na naszym kanale YouTube

lub

wysłuchaj w formie podcastu 

Turcja zgodziła się poprzeć członkostwo Finlandii i Szwecji w NATO w zamian za obietnicę wsparcia w walce z kurdyjską organizacją terrorystyczną PKK - poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Madrycie sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.

Wcześniej Turcy blokowali akcesje tych krajów, warunkując ją m.in. zmianą dotychczasowej polityki Szwecji i Finlandii wobec Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz milicji syryjskich Kurdów, czyli Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) czy zniesieniem embarga na eksport broni do Turcji, wprowadzonego przez niektóre kraje Unii Europejskiej po militarnej interwencji sił tureckich w Syrii w 2019 roku.

Konieczna odpowiedź NATO

W środę poseł PSL-Koalicja Polska, członek Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski powiedział w Studiu PAP, że "z punktu widzenia Polski, jest to świetna informacja". "Jest to znaczące wzmocnienie Paktu Północnoatlantyckiego; to są bardzo znaczące i doświadczone kraje o bardzo sprawnym wojsku" - dodał. "W tej chwili Rosja jest postrzegana jako główny przeciwnik NATO" - zaznaczył.

Bartoszewski podkreślił, że Rosja jest w tej chwili "jedynym potencjalnym militarnym zagrożeniem dla państw NATO i strategia NATO musi na to odpowiedzieć". Przypomniał, że w strategii NATO z 2010 roku, Rosja jest określana jako "partner".

Poseł PSL-KP powiedział, że jeszcze rok temu nikt nie spodziewał się, że NATO zostanie poszerzone o dwa kolejne kraje. "W Finlandii pół roku temu ok. 25 proc. mieszkańców uważało, że należy przystąpić do NATO, w tej chwili jest to ponad 70 proc." - dodał. "Tam się kompletnie zmieniło podejście, ponieważ Finowie czują, że są potencjalnie zagrożeni (przez Rosję)" - powiedział.

Bartoszewski zauważył, że kompromis między Turcją a Finlandią i Szwecją został zawarty "wyraźnie na skutek silnego nacisku prezydenta USA Joe Bidena". Jak dodał, Turcja przez to "ewidentnie osiągnęła jakieś swoje korzyści".

Przywołując kwestię Kurdów powiedział, że jest to "dość nieszczęsny naród, ponieważ zamieszkuje on w kilku państwach na Bliskim Wschodzie i żadne nie chce mu przyznać niepodległości". Dodał, że Turcja ma "nieprzejednane podejście do swojej mniejszości Kurdyjskiej", z której część "rzeczywiście angażowała się w akty terrorystyczne".

Rozmawiała: Anna Nartowska

Autor: Adrian Kowarzyk