"NATOSummit w Madrycie dobiegł końca. Na poniedziałek zwołałem Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Warto ponad podziałami politycznymi omówić wyniki tego szczytu i podyskutować, jak dalej powinniśmy działać jako Polska. Bezpieczeństwo Polski jest dla nas najważniejsze" - napisał prezydent Andrzej Duda na Facebooku.
Jeszcze we wtorek, przed wylotem na szczyt NATO prezydent zapowiedział, że w poniedziałek - po spotkaniu w Madrycie - zwoła posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, by omówić postanowienia szczytu i bieżącą sytuację bezpieczeństwa.
RBN to organ doradczy prezydenta, w którego skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MON, MSWiA i MSZ, koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań politycznych reprezentowanych w parlamencie lub przewodniczący ich klubów i kół, szef Kancelarii Prezydenta i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który jest sekretarzem Rady. Prezydent może zapraszać do udziału w pracach Rady również inne osoby, jeśli uzna to za wskazane.
Aleksander Kwaśniewski: decyzje szczytu NATO pozytywne
Decyzje szczytu NATO oceniałbym pozytywnie - powiedział w Polsat News były prezydent Aleksander Kwaśniewski, przyznając, że nie podziela opinii Donalda Tuska, wyrażającego rozczarowanie szczytem.
W Polsat News były prezydent Aleksander Kwaśniewski był pytany o wyniki szczytu NATO w Madrycie i słowa Donalda Tuska, który negatywnie ocenił efekt szczytu dla Polski i stwierdził, że działania Polski na szczycie były "mało ambitne", a postulat stałej obecności co najmniej dwóch brygad sił państw NATO w Polsce nie został zrealizowany.
"Ja bym decyzje szczytu NATO-wskiego oceniał niewątpliwie pozytywnie" - powiedział Kwaśniewski.
"Być może jego (Tuska) oczekiwania były większe, ja mówię o swoich oczekiwaniach i o faktach. Ja jestem politykiem pragmatycznym i uważam, że to co osiągnięto w Madrycie jest istotne, ważne i dające nadzieję, że w tej konfrontacji, którą Joe Biden zdefiniował w Warszawie jako konflikt między demokracją, a autokracją jesteśmy dzięki szczytowi w Madrycie silniejsi" - mówił były prezydent.
Jego zdaniem decyzje szczytu zwiększyły także dość wyraźnie polskie bezpieczeństwo.
"Zatrzymanie Rosjan w ich agresywnych planach, dotyczących krajów bałtyckich, może także Polski, w tym sensie szczyt NATO w Madrycie daje nam istotne wzmocnienie" - podkreślił Kwaśniewski.
"Ten szczyt pewnie nie spełnił wszystkich oczekiwań, ale jest wyraźnym krokiem naprzód i daje instrumenty zachodowi, w tym Polsce, żeby pomóc Ukrainie. Czy to wystarczy, żeby wygrać z Rosją i odzyskać te tereny, które Rosjanie zajęli, tego nie wiem, raczej wątpię" - mówił też były prezydent.
Przyznał też, że "jest ryzyko, że Putin, który nie może wygrać tej wojny, zdecyduje się na wykorzystanie taktycznej broni nuklearnej".
Zaznaczył, że zapewne w NATO-wskich gabinetach dyskutuje się, co w takim przypadku zrobić. "Szczyt NATO w Madrycie jest kolejnym sygnałem dla Putina, żeby nie podejmował takiego ryzyka, że jesteśmy zdeterminowani i solidarni, a odpowiedź będzie mocna. Ale jak on zaatakuje, a odpowiedź będzie mocna, wtedy powiedzmy sobie jasno - jesteśmy w środku konfliktu, który spokojnie można nazwać trzecią wojną światową" - powiedział Kwaśniewski. (PAP)
Autor: Piotr Śmiłowicz
kgr/