Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, że grozi nam ograniczenie nauki stacjonarnej. Przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku – powiedział we wtorek w PR24 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Zapytany o to, czy we wrześniu uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej, Czarnek zastrzegł, że jest przekonany o tym, że tak właśnie będzie.
"Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, które by świadczyły o tym, że grozi nam w jakikolwiek sposób ograniczenie nauki stacjonarnej, więc przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku" – stwierdził.
Matury wypadły lepiej
Czarnek podkreślił, że choć "matura w każdym roku jest inna, bo inne są zadania i poziom trudności", to tegoroczne matury wypadły lepiej niż zeszłoroczne.
"Przewidywaliśmy to z dwóch powodów. Po pierwsze, to był rok stacjonarny. Maturzyści przygotowywali się do matur w szkołach, wraz ze swoimi nauczycielami, w normalnym trybie stacjonarnym. A wiemy, że poprzedni rok to był rok w większości w trybie zdalnym i, siłą rzeczy, to przygotowywanie się do matur spoczywało głównie na samych uczniach i ewentualnie korepetytorach" - ocenił.
Zdaniem ministra edukacji i nauki, ten rok "był łatwiejszy pod tym względem". "Myślę, że to zaważyło na tym, że te matury wypadły lepiej" - zastrzegł.
Przypomniał, że tegoroczne matury odbywały się według reguł ustanowionych 16 grudnia 2020 r., które ograniczały zakres materiału koniecznego do zdania matury ze względu na pandemię koronawirusa i naukę zdalną. "Z tego powodu ten wynik jest inny niż dwa lata temu, ale lepszy niż rok temu" - dodał.(PAP)
autor: Iwona Żurek
an/