Po wakacjach powrót nauki zdalnej? Minister Czarnek odpowiada

2022-07-05 07:47 aktualizacja: 2022-07-05, 08:30
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Fot. PAP/Grzegorz Momo
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Fot. PAP/Grzegorz Momo
Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, że grozi nam ograniczenie nauki stacjonarnej. Przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku – powiedział we wtorek w PR24 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, że grozi nam ograniczenie nauki stacjonarnej. Przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku – powiedział we wtorek w PR24 minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Zapytany o to, czy we wrześniu uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej, Czarnek zastrzegł, że jest przekonany o tym, że tak właśnie będzie.

"Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, które by świadczyły o tym, że grozi nam w jakikolwiek sposób ograniczenie nauki stacjonarnej, więc przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku" – stwierdził.

Matury wypadły lepiej

Czarnek podkreślił, że choć "matura w każdym roku jest inna, bo inne są zadania i poziom trudności", to tegoroczne matury wypadły lepiej niż zeszłoroczne.

"Przewidywaliśmy to z dwóch powodów. Po pierwsze, to był rok stacjonarny. Maturzyści przygotowywali się do matur w szkołach, wraz ze swoimi nauczycielami, w normalnym trybie stacjonarnym. A wiemy, że poprzedni rok to był rok w większości w trybie zdalnym i, siłą rzeczy, to przygotowywanie się do matur spoczywało głównie na samych uczniach i ewentualnie korepetytorach" - ocenił.

Zdaniem ministra edukacji i nauki, ten rok "był łatwiejszy pod tym względem". "Myślę, że to zaważyło na tym, że te matury wypadły lepiej" - zastrzegł.

Przypomniał, że tegoroczne matury odbywały się według reguł ustanowionych 16 grudnia 2020 r., które ograniczały zakres materiału koniecznego do zdania matury ze względu na pandemię koronawirusa i naukę zdalną. "Z tego powodu ten wynik jest inny niż dwa lata temu, ale lepszy niż rok temu" - dodał.(PAP)

autor: Iwona Żurek

an/