Rząd na wtorkowym posiedzeniu zajmował się m.in. nowelizacją tzw. ustawy sankcyjnej. Proponowane zmiany zakładają stworzenie możliwości powołania tymczasowego zarządu przymusowego w firmach objętych sankcjami. Wprowadzone mają też zostać instrumenty, które zapewnią wsparcie finansowe pracownikom takich firm.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który we wtorek bierze udział w posiedzeniu Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych mówił, że rząd zdaje sobie sprawę z tego, że wpis na listę sankcyjną to konsekwencje dla właścicieli, ale także dla pracowników.
"Przeanalizowaliśmy te przypadki, które się zdarzyły. W porozumieniu z panem premierem przygotowaliśmy projekt ustawy, który dzisiaj został przyjęty przez Radę Ministrów" - poinformował Wąsik. Dodał, że rząd chce wprowadzić w nowej regulacji instrument zarządu przymusowego, co umożliwiłoby podmiotom objętym sankcjami dalsze prowadzenie działalności.
"Celem zarządu przymusowego będzie przygotowanie tych podmiotów do sprzedaży. Polskie prawo mówi, że ta sprzedaż może się odbywać w porozumieniu, za zgodą właścicieli. Jeżeli takiej zgody nie będzie, sąd będzie mógł zarządzić sprzedaż takich podmiotów" - mówił wiceszef MSWiA.
Dodał, że w noweli zawarto przepis, który mówi o tym, że prawo pierwokupu będą miały spółki zarządzane i utworzone przez pracowników tego podmiotu. Zaznaczył, że jeżeli spółka będzie się składała z więcej niż 50 proc. pracowników tego przedsiębiorstwa, to będzie mogła dokonać jego zakupu od zarządu przymusowego.
"Obecna ustawa daje możliwość odstępstw na chociażby wypłatę dla pracowników, ale może zdarzyć się sytuacja, że tych środków nie ma, bądź ich zabraknie. Przewidzieliśmy nowym projektem ustawy, że Fundusz Świadczeń Gwarantowanych będzie mógł w takich sytuacjach być użyty wobec pracowników tych przedsiębiorstw, które zostały objęte sankcjami" - powiedział Wąsik.
"Widzimy także konieczność, że w wyjątkowych przypadkach, kiedy wymaga tego interes państwa, będzie można dokonać wywłaszczenia dotychczasowego właściciela za odszkodowaniem. Konstytucja dopuszcza taki instrument" - mówił Wąsik.
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałaniu wspierania agresji na Ukrainę pozwoliła na objęcie sankcjami osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście MSWiA. Zamieszczane są na niej osoby lub podmioty wspierające rosyjską agresję na Ukrainie lub naruszenia praw człowieka i represje w Rosji i na Białorusi.
We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji tej ustawy, w którym przewidziano dwa główne rozwiązania. Jedno z nich to uzupełnienie regulacji o instytucję tymczasowego zarządu przymusowego w podmiotach, którym zamrożono środki finansowe, fundusze i zasoby gospodarcze, w celu ich zbycia lub przejęcia na rzecz Skarbu Państwa. To również dodanie instrumentu, który zapewni wsparcie pracownikom firm objętych sankcjami.
Listę sankcyjną opublikowano pod koniec kwietnia. Obecnie jest na niej 49 pozycji: 15 osób i 34 firmy. To np. Kaspersky Lab, Novatek Green Energy, PAO Gazprom czy założyciel ALFA Banku, największego rosyjskiego banku prywatnego, Michaił Fridman. Zastosowane sankcje obejmują m.in. zamrożenie środków finansowych i zasobów gospodarczych, wykluczenie z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego lub konkursu, a w przypadku osób również wpis do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest niepożądany.
Polskie sankcje stanowią uzupełnienie rozwiązań unijnych. Nie mogą powielać ograniczeń zastosowanych wobec poszczególnych osób i podmiotów przez całą Unię Europejską. Tym sposobem w czerwcu z polskiej listy wykreślono spółkę KAMAZ i Aleksandrę Melniczenko po tym, jak takimi samymi sankcjami objęto je w ramach UE. (PAP)
autor: Marcin Chomiuk
an/