Zrównano z ziemią kwaterę AK w Mikuliszkach na Grodzieńszczyźnie. "To barbarzyństwo". Jest też reakcja MSZ

2022-07-05 13:08 aktualizacja: 2022-07-06, 10:11
 Kwatera żołnierzy AK poległych w 1944 roku w  Mikuliszkach na Białorusi, Fot. Marek Zaniewski/Facebook
Kwatera żołnierzy AK poległych w 1944 roku w Mikuliszkach na Białorusi, Fot. Marek Zaniewski/Facebook
W Mikuliszkach w obwodzie grodzieńskim na Białorusi zrównana z ziemią została kwatera żołnierzy AK, poległych w 1944 roku - podał portal polonijnego "Głosu znad Niemna". Nie pozostał żaden z 22 krzyży stojących w tym miejscu pamięci. "To barbarzyństwo absolutnie sprzeczne z białoruską tradycją. To akt polityki Łukaszenki pokazujący jego stosunek do polskiego narodu" - skomentował białoruski opozycjonista, były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka.

Na zdjęciach opublikowanych przez "Głos znad Niemna" w poniedziałek widać, że w miejscu kwatery jest już tylko pusty plac ziemi, ze zrównaną powierzchnią. Wcześniej stały tam rzędy krzyży i kamień, również z wkomponowanym krzyżem, i tablicą z napisem: "Żołnierzom III i VI Brygady Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego poległym w 1944 roku".

W Mikuliszkach chowano AK-owców zarówno przed, jak i po Operacji o kryptonimie Ostra Brama, której celem było odbicie Wilna z rąk niemieckich. Na większości krzyży można było odczytać imiona i nazwiska żołnierzy.

W szczególności, byli to żołnierze III Brygady AK polegli w Murowanej Oszmiance 13 maja 1944 roku i żołnierze III i VI Brygady AK polegli w Mikuliszkach 8 stycznia 1944 roku. Pochowany w tym miejscu był również żołnierz III Brygady AK poległy w Czarnym Borze 7 marca 1944 r. i żołnierz zabity w Murzynach w marcu 1944 r. Kwatera mieściła też groby żołnierzy III Brygady AK, którzy zginęli w zasadzce przy szosie koło Jaszun w czerwcu 1944 roku i dwie mogiły żołnierzy VI Brygady AK poległych w drodze do Wilna 9 lipca 1944 r. we wsi Kamionka.

Jak podaje "Głos znad Niemna", poniżej kwatery znajdowały się mogiły zamordowanych przez sowieckie NKWD w lutym 1945 r. Aleksandra Stankiewicza i Antoniego Piotkowicza z Mikuliszek. One także uległy zniszczeniu.

Miejsce pamięci w istniejącym do niedawna kształcie powstało w latach 90. XX wieku staraniami kombatantów AK, przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Kwaterą opiekowała się przez dłuższy czas mieszkanka Mikuliszek Józefa Pietkiewicz, a później - działacze Związku Polaków na Białorusi z obwodu grodzieńskiego - informuje "Głos znad Niemna".

"To oczywiście jest barbarzyństwo nad pamięcią historyczną, to absolutnie jest sprzeczne z tradycją białoruską, bo Białorusini zawsze dbają o miejsce pochówku. To jest akt polityki Łukaszenki skierowany na to, żeby zniszczyć pamięć i zmienić historię, żeby pokazać przez to swój stosunek do narodu polskiego" - powiedział Łatuszka dziennikarzom.

Podkreślił, że nie można nigdy pogodzić się z takimi aktami barbarzyństwa, a naród polski jest przyjacielem Białorusinów. 

MSZ: zniszczenie cmentarza AK w Mikuliszkach to bezprecedensowy akt bestialstwa

"Z oburzeniem przyjmujemy doniesienia o zniszczeniu polskiej kwatery żołnierzy AK w Mikuliszkach w obwodzie grodzieńskim" - podkreśliło we wtorek w komunikacie polskie MSZ.

Resort dyplomacji oświadczył, że Polska potępia wszelkie akty bezczeszczenia pamięci żołnierzy, którzy ponieśli najwyższą ofiarę w obronie swojej ojczyzny. W oświadczeniu wezwano białoruskie władze do natychmiastowego zaprzestania "haniebnych działań wymierzonych w polską pamięć na Białorusi".

"Cmentarz polskich żołnierzy AK w Mikuliszkach na Białorusi został zrównany z ziemią. To trudny do wyjaśnienia, bezprecedensowy akt bestialstwa i niewytłumaczalne podważenie wzajemnych zobowiązań Polski i Białorusi w zakresie ochrony miejsc pamięci. Wzywamy władze w Mińsku do zaprzestania tych praktyk przypominających najczarniejsze karty z historii komunistycznego reżimu" - głosi oświadczenie.

Ministerstwo spraw zagranicznych zaznacza, że szacunek dla grobów żołnierzy, którzy ponieśli największą ofiarę na ołtarzu wolności ojczyzny dotychczas stanowił wartość uznaną przez Polskę i Białoruś wzajemnie, a także przez całą społeczność międzynarodową.

"Zniszczenie cmentarza w Mikuliszkach to akt bez precedensu, wymierzony nie tylko w pamięć o własnej historii Białorusi, ale także w społeczność Polaków na Białorusi" - dodano.

MSZ: likwidacja polskich grobów przykładem działań reżimu z Mińska wymierzonych w Polaków na Białorusi

Polski resort dyplomacji poinformował we wtorek wieczorem, że do MSZ wezwany został chargé d’affaires Białorusi, któremu przekazano ostry protest w związku ze zniszczeniem cmentarza.

"To wyjątkowo haniebne wydarzenie stanowi przykład złamania przez obecne władze Białorusi wszystkich jej zobowiązań dot. miejsc pamięci na swoim terytorium. Przypomina ono najczarniejsze karty historii komunizmu, a wobec wcześniejszych doniesień o dewastacji polskich grobów wojennych nie może być odebrane inaczej, niż jako celowe działanie na rzecz dalszej degradacji wzajemnych relacji między Polską i Białorusią" - wskazał rzecznik MSZ.

Jak dodał "likwidacja polskich grobów oraz miejsc pamięci stanowi kolejny i najbardziej dobitny przykład działań reżimu z Mińska wymierzonych w Polaków na Białorusi".

"Zdecydowanie potępiamy tę antypolską kampanię władz białoruskich polegającą na dążeniu do zatarcia śladów polskości na Białorusi. Niszczenie mogił wojennych nie zmieni historii i nie zatrze pamięci o przeszłości. Po raz kolejny pokazuje światu barbarzyństwo obecnego reżimu" - oświadczył rzecznik MSZ.

Polski dyplomata złożył kwiaty na zniszczonych grobach żołnierzy AK w Mikuliszkach

Ambasada Polski na Białorusi poinformowała na Twitterze, że charge d’affaires Polski na Białorusi Marcin Wojciechowski złożył kwiaty i zapalił znicze na grobach żołnierzy AK w Mikuliszkach - na cmentarzu, który został "barbarzyńsko zrównany z ziemią".

"Polskie miejsca pamięci narodowej na Białorusi nie zostaną zapomniane. Chwała Bohaterom" - podkreśla polska placówka. (PAP)

 

Autorzy: Aleksandra Rebelińska, Karol Kostrzewa, Wiktoria Nicałek

kw/ mr/ mj/