Alarm bombowy w biurze Kopacz i Kierwińskiego

2022-07-05 17:19 aktualizacja: 2022-07-06, 07:25
Według nieoficjalnych informacji pracownicy znajdującego się pod tym adresem biura poselskiego otrzymali wiadomość o umieszczonej na terenie budynku niebezpiecznej substancji. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Według nieoficjalnych informacji pracownicy znajdującego się pod tym adresem biura poselskiego otrzymali wiadomość o umieszczonej na terenie budynku niebezpiecznej substancji. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Interwencja policji i straży pożarnej w biurze poselskim Ewy Kopacz i Marcina Kierwińskiego miała miejsce na warszawskim śródmieściu. Nieoficjalnie, pracownicy biura mieli dostać informację o niebezpiecznych substancjach, które miałyby być w biurze. Maile z podobną treścią trafiły do wielu biur poselskich i instytucji w całej Polsce.

We wtorek na ulicę Bracką, przy której jest m.in. biuro poselskie Ewy Kopacz i Marcina Kierwińskiego przyjechało kilka samochodów straży pożarnej, w tym mobilne laboratorium chemiczne. W biurze swoje czynności przeprowadzali strażacy i policjanci.

Ulica Bracka była zablokowana przez służby od ul. Nowogrodzkiej do pl. Trzech Krzyży.

Jak powiedział rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski, na skrzynki mailowe urzędów miejskich, biur poselskich i instytucji w całej Polsce wpłynęły informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych. Dodał, że według informacji przekazanych straży przez policję informacje o ładunkach wybuchowych mają niską wiarygodność. Jak dowiedziała się PAP, instytucje nie były ewakuowane. (PAP)

mmi/