Spółka przypomniała, że koncern ma wyłączność w Polsce na wykorzystanie technologii BWRX-300 amerykańskiego GE Hitachi Nuclear Energy. "Reaktor ten jest obecnie najbardziej zaawansowaną na świecie technologią na drodze do komercjalizacji" - podkreślono.
Według szefa Orlenu Daniela Obajtka zapewnienie stabilnych dostaw energii do polskiego systemu wymaga szybkiego wdrożenia technologii jądrowych. "Aby to się udało musimy polegać na sprawdzonych technologiach, a właśnie taką jest BWRX, na którą mamy wyłączność. To technologia, która charakteryzuje się najwyższą efektywnością cieplną. Kluczowy jest też fakt, że pozyskaliśmy partnera, który ma duże doświadczenie we wdrażaniu technologii jądrowej i może być globalnym liderem w rozwoju technologii SMR" - wskazał Obajtek.
Szybkie wdrożenie technologii jądrowej wymaga sprawdzonych rozwiązań. Prowadzimy zaawansowaną współpracę z @gehnuclear, firmą doświadczoną w realizacji projektów jądrowych, z będąca najbliżej komercjalizacji technologią BWRX. To gwarancja niezależności energetycznej Polski
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) July 8, 2022
Dodał, że w ten sposób koncern dostarcza realnych rozwiązań, które zwiększą niezależność energetyczną polskiej gospodarki. "Nie ograniczamy się do własnych potrzeb i chcemy budować reaktory w lokalizacjach ważnych dla ciągłości dostaw do krajowej sieci" - zapowiedział prezes PKN Orlen.
Za komercjalizację technologii mikro i małych reaktorów jądrowych odpowiada Orlen Synthos Green Energy.
Jak poinformowano spółka złożyła do Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki wniosek o wydanie ogólnej opinii dotyczącej technologii BWRX-300. "Dokumentacja techniczna bazuje na dokumentacji przygotowanej przez dostawcę technologii dla kanadyjskiego regulatora CNRC w ramach procesu określanego mianem VDR (ang. Vendor Design Review). VDR to przedlicencyjny przegląd technologii unormowany w kanadyjskim systemie prawnym" - wyjaśniono.
Biuro prasowe płockiego koncernu oceniło, że Orlen jest w "bardzo dogodnej" pozycji dla komercjalizacji reaktorów modułowych w Polsce, ponieważ m.in. posiada szeroki dostęp do potencjalnych lokalizacji, czy bogatą historię realizacji dużych projektów inwestycyjnych.
Według firmy nawiązanie współpracy z Synthos Green Energy i wybór reaktorów BWRX-300 pozwoli na szybsze i sprawniejsze wdrożenie tej technologii w Orlenie.
Zwrócono uwagę, że przełomowa w tym obszarze była decyzja Ontario Power Generation (OPG) – jednej z największych firm energetycznych w Kanadzie - która w 2022 roku rozpocznie prace nad budową elektrowni z reaktorem BWRX-300. "Wybór technologii BWRX-300 przez OPG jest również ważnym katalizatorem dla inwestycji w Polsce. Oznacza bowiem, że pierwsza inwestycja w Polsce będzie projektem NOAK (Next of a Kind, czyli kolejnym tego typu), a projekt kanadyjski jako FOAK (First of a Kind – pierwszy tego typu) będzie projektem referencyjnym dla polskiego. Dzięki temu możliwe będzie wykorzystanie kanadyjskich doświadczeń w zakresie rozwoju, przygotowania procesu inwestycyjnego, licencjonowania, budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej tego samego typu w Polsce" - wskazano.
Orlen przekonuje, że małe reaktory jądrowe to szansa dla krajowej gospodarki. Przywołuje tutaj szacunki GE Hitachi, który twierdzi, że ok. 50 proc. wydatków związanych z ich budową może zostać w Polsce. Dotyczyć ma to również kluczowych elementów całej elektrowni jak turbina i generator, części zbiornika reaktora, systemy hydrauliczne. "Dzięki temu powstaną nowe miejsca pracy w atrakcyjnych sektorach gospodarki. Już zidentyfikowano blisko 300 polskich firm, które mają potencjał stać się częścią łańcucha dostaw przy budowie tych reaktorów" - podkreślono.
Spółka wskazała, że mały reaktor o mocy ok. 300 MWe jest w stanie rocznie wytworzyć energię potrzebną do zasilania ok. 150-tys. miasta. Szacowany koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej będzie docelowo o ok. 30 proc. niższy niż w przypadku energii z gazu. Dodano, że pojedynczy reaktor modułowy o mocy ok. 300 MWe może zapobiec emisji do od 0,3 do 2 mln ton CO2 rocznie, w zależności od rodzaju zastępowanego paliwa (np. węgla kamiennego lub brunatnego).
Płocki koncern zwrócił ponadto uwagę na kwestię bezpieczeństwa stosowania takich reaktorów. Wyjaśniono, że reaktor BWRX-300 ma zabezpieczenia pasywne, pozwalające samoistnie inicjować w razie potrzeby procedury chłodzenia, bez angażowania w nie obsługi ludzkiej przez siedem dni. "Tego typu rozwiązania umożliwiają bezpieczniejszą eksploatację i pozwalają na znacznie bardziej elastyczne podejście do lokalizacji reaktorów. Mogą się one znajdować na przykład w pobliżu niektórych zakładów przemysłowych" - wskazano.
Wyjaśniono też , że mały reaktor można postawić na niecałych 5 ha, co znaczy, że na takiej powierzchni, jaką zajmuje Stadion Narodowy w Warszawie, zmieściłyby się cztery SMR- y. (PAP)
autor: Michał Boroń
kw/