Müller w Polskim Radiu 24 odniósł się do pytania o wysoką inflację. "To jest teraz największy przedmiot naszej troski, bo faktycznie ceny są wyższe i one niestety w dużej mierze zależą od tych zawirowań międzynarodowych - na to nie mamy takiego wpływu, jaki byśmy sobie zapewne życzyli. Natomiast to, co my możemy robić na poziomie krajowym, to robimy" - odparł.
W tym kontekście wskazał na obniżkę podatku dochodowego do 12 proc., wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej przewidującej m.in. obniżkę VAT na żywność do zera procent czy na paliwo z 23 do 8 proc.
"To wszystko powoduje, że ten szczyt inflacyjny jest mniejszy, niż gdyby tych działań nie było. Cena benzyny by wynosiła teraz ponad 9 zł, gdyby nie obniżka podatków" - wskazał.
Rzecznik rządu: tarcza antyinflacyjna zapewne zostanie przedłużona
"Przedłużyliśmy tarczę antyinflacyjną do końca października i zapewne przedłużymy ją dalej, bo widzimy, że te działania antyinflacyjne są w tej mierze skuteczne, że zabezpieczają przed jeszcze wyższymi cenami" - oświadczył Müller.
Sejm w lipcu poparł większość poprawek Senatu do ustawy dotyczącej wakacji kredytowych i zwiększenia o 1,4 mld zł środków na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Do ustawy wprowadzono m.in. zapisy wydłużające działanie tarcz antyinflacyjnych z 31 lipca do 31 października br. W ramach tych tarcz stosowana jest niższa stawka VAT na paliwa (8 proc. zamiast 23 proc.), stawka VAT na prąd i ciepło wynosi 5 proc., a stawka VAT na gaz wynosi 0 proc. Do 0 proc. jest obniżony VAT na podstawowe produkty żywnościowe, nawozy i wybrane środki produkcji rolniczej.
Przedłużono także obowiązywanie obniżki akcyzy na prąd, zwolnienia z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżki stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz czasowe wyłączenie z opodatkowania podatkiem handlowym sprzedaży paliw. Niższa akcyza obowiązuje także na lekki olej opałowy. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta.(PAP)
Autor: Rafał Białkowski
mmi/