O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Generał Skrzypczak o incydencie na Krakowskim Przedmieściu: to był pocisk artyleryjski z trotylem

Generał Waldemar Skrzypczak wstępnie zidentyfikował pocisk, który był przyczyną ewakuacji Krakowskiego Przedmieścia. To pocisk artyleryjski wypełniony trotylem, ale bez zapalnika. Choć w związku z tym prawdopodobieństwo wybuchu nie było duże, to ewakuację Krakowskiego Przedmieścia określił jako konieczną i w pełni uzasadniona.

Policyjni pirotechnicy zabezpieczyli pocisk Fot. Twitter warszawska policja
Policyjni pirotechnicy zabezpieczyli pocisk Fot. Twitter warszawska policja

"To pocisk artyleryjski, który można objąć dłonią. Myślę, że kaliber ok. 76 mm, bez zapalnika. Ma w skorupie na pewno trotyl" - powiedział były szef MON i dowódca wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak identyfikując na prośbę PAP pocisk, który był przyczyną ewakuacji poniedziałkowego zgromadzenia na Krakowskim Przedmieściu.

Więcej

Policjant zabezpiecza ewakuowany teren Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie Fot. PAP/Albert Zawada

Pocisk na marszu w Warszawie. "Eksplozja zagrażała zdrowiu i życiu wielu osób"

Generał Skrzypczak stwierdził, że choć w przypadku takiego pocisku bez zapalnika do wybuchu dochodzi zwykle, gdy znaleziona amunicja zostaje wrzucona do ognia. "Ale niebezpieczeństwo jest zawsze" - dodał, chwaląc decyzję o natychmiastowej ewakuacji zagrożonego terenu. Bo tego typu pocisk może mieć siłę rażenia do 200 metrów.

Przy okazji gen. Skrzypczak zwrócił uwagę, że na terenie Polski wciąż znajdowane jest bardzo dużo tego typu porzuconej amunicji.

"Za moich czasów działało 38 oddziałów saperskich i one dosłownie codziennie miały pracę" - podkreślił.

31-letniego mężczyznę, który w poniedziałek po godzinie 19 na Krakowskim Przedmieściu, podczas trwającego zgromadzenia - marszu Pamięci Ofiar Ludobójstwa Ukraińskiego na Wołyniu w 1943 r., położył pocisk na ulicy, zatrzymano. Jak poinformowała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz w środę zostanie przesłuchany.

"Postępowanie Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie prowadzone będzie w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób w postaci eksplozji materiałów wybuchowych" - przekazała Skrzyniarz.

Bezpośrednio po zdarzeniu policja ewakuowała uczestników liczącego 350 osób zgromadzenia i osoby przebywające w promieniu 200 metrów. Wstrzymano ruch pieszy i kołowy. W poniedziałek po godzinie 20.30 pocisk został zabezpieczony przez pirotechników.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

mar/
 

Zobacz także

  • Świąteczna iluminacja w Warszawie w 2023 r. Fot. PAP/Albert Zawada

    Świąteczne pojazdy i retro ozdoby. Prezydent Warszawy rozświetlił iluminację

  • Stroje ludowe (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Spotkanie z kulturą Podkarpacia w sobotę na Krakowskim Przedmieściu

  • Jedna z atrakcji w Łazienkach Królewskich, Piknik Europejski. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Majówka w Warszawie. Atrakcje na długi weekend

  • Warszawa, 19.11.2023. Manifestacja „Marsz dla Uwolnienia Zakładników, Marsz Przeciw Antysemityzmowi” na Rondzie de Gaulle'a w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak

    Ulicami Warszawy przeszedł marsz solidarności z Izraelem [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP