Analitycy o danych GUS: z powodu rosnących cen surowców wzrósł import i eksport

2022-07-15 15:30 aktualizacja: 2022-07-15, 18:11
Import towarów, Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Import towarów, Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Między styczniem a majem 2022 r. z powodu rosnących cen surowców import do Polski wzrósł o 32,8 proc. wobec analogicznego okresu ub.r., a eksport z naszego kraju zwiększył się o 19,1 proc. - stwierdziła Katarzyna Sierocińska z PIE w komentarzu do piątkowych danych GUS.

Jak poinformował w piątek Główny Urząd Statystyczny, deficyt Polski w obrotach towarowych handlu zagranicznego po maju 2022 r. wyniósł 10,8 mld euro.

Ekspertka Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwróciła uwagę, że dostawy z Polski wyniosły 136,2 mld euro, a zakupy do Polski 146,9 mld euro. "Deficyt w polskim handlu zagranicznym ukształtował się na poziomie 10,8 mld euro, podczas gdy w styczniu-maju 2021 r. saldo było dodatnie i wyniosło 3,7 mld euro" - zauważyła.

"Z powodu rosnących cen surowców w okresie między styczniem a majem 2022 r. import wzrósł o 32,8 proc. względem analogicznego okresu w 2021 r., a eksport zwiększył się o 19,1 proc." - podkreśliła Katarzyna Sierocińska z PIE.

Zauważyła, że udział UE w polskim eksporcie wzrósł o 1,2 pkt. proc. do 76,5 proc.

"Polska odnotowuje dodatnie saldo w handlu tak z UE, wynoszące 27,1 mld euro, jak i z najważniejszym partnerem – Niemcami (7,5 mld euro)" - zauważyła. Dodała, że w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. zmniejszył się jednak udział Niemiec w eksporcie - o 1,0 pkt. proc. - i wyniósł 27,9 proc. Podobnie w imporcie - "nastąpił spadek udziału o 1,0 p. proc. i stanowił 20,8 proc.".

Drugim i trzecim partnerem w eksporcie były Czechy (udział 6,6 proc.) i Francja (5,8 proc.). Natomiast Wielka Brytania pozostała poza trójką najważniejszych rynków dla polskiego eksportu, z udziałem 5 proc. - dodała ekspertka.

Sierocińska stwierdziła, że odnotowano zarówno wzrost dostaw, jak i zakupów z zagranicy we wszystkich sekcjach towarowych. Według danych GUS w eksporcie największy wzrost dotyczył towarów i transakcji niesklasyfikowanych w SITC (o 211,2 proc.), paliw mineralnych, smarów i materiałów pochodnych (o 158,1 proc.) oraz olejów, tłuszczy, wosków zwierzęcych i roślinnych (o 72,1 proc).

Natomiast w imporcie wzrost zanotowano w towarach i transakcjach niesklasyfikowanych w SITC (o 369,4 proc.), w olejach, tłuszczach, woskach zwierzęcych i roślinnych (o 115,5 proc.) i w paliwach mineralnych, smarach i materiałach pochodnych (o 108,2 proc.) - zaznaczyła ekspertka. (PIE)

autorka: Magdalena Jarco

kw/

TEMATY: