4-letnia dziewczynka wypadła z okna na piątym piętrze. Co się stało w sosnowieckim mieszkaniu?

2022-07-28 13:20 aktualizacja: 2022-07-28, 15:48
Jest śledztwo w sprawie śmierci 4-letniej dziewczynki z Sosnowca Fot. PAP/Albert Zawada
Jest śledztwo w sprawie śmierci 4-letniej dziewczynki z Sosnowca Fot. PAP/Albert Zawada
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie środowego wypadku w centrum Sosnowca, gdzie po upadku z okna na piątym piętrze zginęła czteroletnia dziewczynka. Dziecko zmarło na miejscu mimo próby reanimacji. Śledczy nie ujawniają czy dziecko było w chwili wypadku w mieszkaniu samo.

Szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe Marcin Stolpa powiedział PAP, że wszczęte w czwartek postępowanie dotyczy narażenia czteroletniej dziewczynki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie jej śmierci. "Taka jest wstępna kwalifikacja, która wskazuje kierunek, w jakim prowadzimy postępowanie" - powiedział prokurator.

Informację o wypadku przy ul. Małachowskiego w Sosnowcu policja otrzymała w środę o godz. 18.29. Przybyłe na miejsce służby podjęły reanimację dziecka, ale mimo długotrwałych wysiłków dziewczynki nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon. Jak powiedział prok. Stolpa, w środę do późnych godzin wieczornych na miejscu pracowała grupa policjantów pod nadzorem prokuratora. Przeprowadzono oględziny ciała dziecka i mieszkania, z którego okna wypadło.

Śledczy, tłumacząc o dobrem śledztwa, wczesną fazą postępowania i zaplanowanymi kluczowymi czynnościami, nie informują czy w chwili wypadku ktoś opiekował się dziewczynką w mieszkaniu. Nie zdradzają też, czy przesłuchano już bliskich dziecka i czy ktoś został w tej sprawie zatrzymany. "Zasadnicze czynności prowadzone są dzisiaj i będą prowadzone jeszcze jutro" - zaznaczył prokurator. Wiadomo, że dziewczynka była jedynym dzieckiem w tym mieszkaniu, należy ono do ojca zmarłej czterolatki. Mężczyzna był trzeźwy.

Prokuratura wydała postanowienie o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Prawdopodobnie odbędzie się ona w piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

mar/