Bielski ginekolog, prowadzący prywatny gabinet, poświadczał nieprawdę w dokumentacji i w ciągu 2 lat wyłudził z NFZ około 15 tys. zł – podali bielscy policjanci, którzy zakończyli śledztwo w tej sprawie. Medyk stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
"Śledczy bielskiej komendy zajmujący się zwalczeniem przestępczości gospodarczej zakończyli trwające od marca ubiegłego roku postępowanie przygotowawcze w sprawie ginekologa. Ustalili, że w latach 2017-2018 lekarz przyjmował pacjentów w prywatnym gabinecie. Bez ich wiedzy oraz zgody dopisywał w ich dokumentacji fikcyjne wizyty i rzekomo świadczone usługi lekarskie. Na tej podstawie otrzymywał refundację z NFZ" – podała w czwartek rzecznik bielskiej policji asp. szt. Katarzyna Chrobak.
Policjantka poinformowała, że w tej sprawie przesłuchanych zostało kilkuset pacjentów. Lekarzowi postawiono niemal 370 zarzutów.
Chrobak poinformowała, że skierowany został akt oskarżenia do sądu.
Policjanci na poczet zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy oraz przyszłych kar zabezpieczyli 20 tys. zł.(PAP)
Autor: Marek Szafrański