Jak poinformowała w czwartek śląska policja, policjanci z wydziału ruchu drogowego komendy w Sosnowcu pełnili dzień wcześniej służbę na trasie szybkiego ruchu. Jadąc drogą krajową numer 94 na wysokości Sławkowa, zauważyli hondę jadącą na resztce felgi przedniego koła, spod której sypały się iskry.
"Natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli. Okazało się, że kontakt z nim jest znacznie utrudniony, a w jego organizmie znajdują się ponad 4 promile alkoholu. Wyszło również na jaw, że 53-letni mieszkaniec woj. małopolskiego nie ma uprawnień do kierowania, bowiem zostały mu one wcześniej cofnięte z powodów zdrowotnych" – zrelacjonowali funkcjonariusze.
Kierowca tego auta był tak pijany, że nie zorientował się, że jedzie bez koła... 53-latek wydmuchał" ponad 4 promile 😱 Zdecydowanie odradzamy jazdę w takim stanie ⛔️👉🏼https://t.co/g8a8VgEsz9 @PolskaPolicja pic.twitter.com/cNCFIiQSf8
— Policja Śląska 🇵🇱 (@PolicjaSlaska) August 4, 2022
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu. 53-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co może mu grozić do dwóch lat więzienia.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mar/