Pytany przez dziennikarzy o dalszą eskalację napięć z Chinami w sprawie Tajwanu, Biden odpowiedział: "Nie martwię się (tym), ale jestem zaniepokojony, że (Chiny) wykonują tak dużo ruchów. Nie sądzę jednak, by zrobili coś więcej ponad to, co już robią".
Odniósł się w ten sposób do kontynuowanych od kilku dni bezprecedensowych ćwiczeń wojskowych ChRL na wodach i w przestrzeni powietrznej otaczających Tajwan w reakcji na wizytę spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na wyspie.
🇺🇸🇨🇳🇹🇼Biden said that he does not expect any radical steps from Beijing regarding Taiwan and is not worried about this pic.twitter.com/BZNVF9Nc2k
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) August 8, 2022
Biały Dom oskarżył wcześniej Chiny o sztuczne wywołanie kryzysu i próbę ustanowienia "nowego status quo" oraz zapowiedział, że amerykańska administracja nie pozwoli na zmianę sytuacji.
Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości zbrojnej inwazji. (PAP)
mar/