Kpt. Witold Sura przypomniał, że od minionego piątku w zwalczanie skutków katastrofy ekologicznej na Odrze jest zaangażowana 12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej, a od soboty 16 Dolnośląska, jak również 14 Zachodniopomorska. "Codziennie na rzece pełni służbę ok. 200 naszych żołnierzy" - poinformował.
Dodał, że terytorialsów wspierają żołnierze wojsk operacyjnych. W Zachodniopomorskim wojskowi z 5 Pułk Saperów obsługują łodzie, w Wielkopolsce WOT zasilają żołnierze z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej ze sprzętem.
"Żołnierze wyławiają śnięte ryby. Tylko dzisiaj było ich 10 ton. Od żołnierzy realizujących zadania na Odrze dostałem informację, że śniętych ryb jest coraz mniej" – podkreślił.
Zapewnił, że Wojska Obrony Terytorialnej będą zaangażowane w akcję, dopóki będzie taka potrzeba. "Są to zadania typowo kryzysowe, a zgodnie w ustawą o obronie ojczyzny, WOT przyjęły cały dział zarządzania kryzysowego pod swoje podporządkowanie. Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej jest cały czas w gotowości do realizacji tych zdań" - oznajmił. (PAP)
gn/